Przejdziemy teraz do omówienia zagadnień związanych z modelowaniem ekosystemu, w którym występują dwie populacje. W zależności od oddziaływań między tymi populacjami, rozróżniamy trzy typy ekosystemów
układ drapieżnik – ofiara, w którym jeden z gatunków ekosystemu jest pożywieniem dla drugiego;
konkurencja, w którym gatunki rywalizują o zasoby środowiska (pożywienie, miejsca lęgowe itp.);
symbioza — zjawisko współżycia przynajmniej dwóch gatunków, które wpływają pozytywnie na siebie (mutualizm) lub wyraźne korzyści odnosi jedynie jedna ze stron, nie szkodząc drugiej (komensalizm).
W tym rozdziale zajmiemy się opisem średnich zagęszczeń obu populacji, nie uwzględnimy przestrzennego rozmieszczenia osobników w ekosystemie, co oczywiście kryje dodatkowe założenie, że osobniki są rozmieszczone jednorodnie i jest ich dostatecznie dużo, aby można było mówić o średnim zagęszczeniu.
Wprowadzimy najpierw pierwszy historycznie model opisujący oddziaływania dwóch populacji w ekosystemie. Dotyczy on układu drapieżnik – ofiara i został zaproponowany równolegle jako model populacyjny przez Vito Volterrę [17] oraz jako model łańcucha reakcji biochemicznych przez Alfreda Lotkę [10]. Volterra zaproponował ten model w celu wyjaśnienia pewnego, zdawałoby się paradoksalnego zjawiska, które zostało zaobserwowane po I wojnie światowej. Po ustaniu działań wojennych, kiedy ludzie na powrót zajęli się uprawianiem swoich zawodów, rybacy odkryli, że populacja ryb drapieżnych w Adriatyku zwiększyła się. Uznano to za paradoks, gdyż zdawałoby się, że wszystkie gatunki powinny ucierpieć w wyniku działań wojennych. Volterra na bazie swojego modelu wykazał, że wzrost liczebności drapieżników był całkiem naturalny, ponieważ w czasie wojny zaprzestano połowów i dzięki temu populacja drapieżników mogła wrócić do stanu naturalnego. Co więcej, model ten odzwierciedla znane w ekologii prawo zachowania średnich, które mówi, że w naturalnych siedliskach zmiany liczebności populacji w czasie zachodzą tak, że zachowana zostaje liczebność średnia.
Zaczniemy od przedstawienia modelu heurystycznego, na bazie którego wyprowadzamy równania modelu Lotki – Volterry. Zakładamy, że w ekosystemie występują dwa gatunki  i
 i  , przy czym osobniki drugiego gatunku stanowią pożywienie osobników pierwszego gatunku, czyli drapieżników. Jeśli nie ma drapieżników, to gatunek
, przy czym osobniki drugiego gatunku stanowią pożywienie osobników pierwszego gatunku, czyli drapieżników. Jeśli nie ma drapieżników, to gatunek  ma bardzo dobre warunki i może się rozwijać, podlegając prawu Malthusa ze współczynnikiem rozrodczości
 ma bardzo dobre warunki i może się rozwijać, podlegając prawu Malthusa ze współczynnikiem rozrodczości  . Natomiast drapieżniki, jeśli nie ma ofiar, to nie mają co jeść, więc giną z głodu. Jeśli w środowisku są osobniki obu gatunków, to drapieżniki polują na ofiary. Zakładamy, że polowanie jest możliwe tylko w przypadku bezpośredniego kontaktu, osobniki poruszają się losowo, zatem liczba kontaktów jest proporcjonalna do liczebności obu gatunków. Zauważmy, że w takiej sytuacji dla pojedynczego drapieżnika mamy odpowiedź funkcjonalną Hollinga typu I. W związku z polowaniem ubywa osobników gatunku
. Natomiast drapieżniki, jeśli nie ma ofiar, to nie mają co jeść, więc giną z głodu. Jeśli w środowisku są osobniki obu gatunków, to drapieżniki polują na ofiary. Zakładamy, że polowanie jest możliwe tylko w przypadku bezpośredniego kontaktu, osobniki poruszają się losowo, zatem liczba kontaktów jest proporcjonalna do liczebności obu gatunków. Zauważmy, że w takiej sytuacji dla pojedynczego drapieżnika mamy odpowiedź funkcjonalną Hollinga typu I. W związku z polowaniem ubywa osobników gatunku  , proporcjonalnie do liczby spotkań, a współczynnik proporcjonalności odzwierciedla skuteczność drapieżnika.   Po upolowaniu ofiary drapieżnik zyskuje energię, której część przeznacza na rozmnażanie.
, proporcjonalnie do liczby spotkań, a współczynnik proporcjonalności odzwierciedla skuteczność drapieżnika.   Po upolowaniu ofiary drapieżnik zyskuje energię, której część przeznacza na rozmnażanie.
Niech  oznacza zagęszczenie drapieżników, a
 oznacza zagęszczenie drapieżników, a  — zagęszczenie ofiar. Na podstawie powyższego modelu heurystycznego zapiszemy układ równań różniczkowych dynamiki obu populacji
 — zagęszczenie ofiar. Na podstawie powyższego modelu heurystycznego zapiszemy układ równań różniczkowych dynamiki obu populacji
| ![\begin{array}[]{ccl}\dot{V}&=&rV-aVP,\\
\dot{P}&=&-sP+abVP,\end{array}](wyklady/mbm/mi/mi431.png) | (6.1) | 
gdzie dla uproszczenia zapisu pomijamy zmienną niezależną  . Poszczególne składniki układu (6.1) mają następującą interpretację
. Poszczególne składniki układu (6.1) mają następującą interpretację
 i
 i  opisują wewnętrzną dynamikę odpowiednio gatunku
  opisują wewnętrzną dynamikę odpowiednio gatunku  i
 i  ,
,  jest współczynnikiem rozrodczości ofiar, a
 jest współczynnikiem rozrodczości ofiar, a  — współczynnikiem śmiertelności drapieżników;
 — współczynnikiem śmiertelności drapieżników;
 odzwierciedla liczbę losowych spotkań osobników obu gatunków,
 odzwierciedla liczbę losowych spotkań osobników obu gatunków,  jest współczynnikiem skuteczności polowania, składnik ten interpretujemy także jako biomasę upolowanych ofiar;
 jest współczynnikiem skuteczności polowania, składnik ten interpretujemy także jako biomasę upolowanych ofiar;
współczynnik  odzwierciedla część upolowanej biomasy, którą gatunek
 odzwierciedla część upolowanej biomasy, którą gatunek  przeznacza na reprodukcję.
 przeznacza na reprodukcję.
Przejdziemy teraz do analizy zachowania rozwiązań układu (6.1). Ponieważ układ (6.1) jest autonomiczny, więc bez straty ogólności przyjmujemy, że  i
 i  ,
,  .
Sformułujemy najpierw następujące stwierdzenie.
.
Sformułujemy najpierw następujące stwierdzenie.
Rozwiązania układu (6.1) dla nieujemnego warunku początkowego  ,
,  ,
,  , istnieją dla wszystkich
, istnieją dla wszystkich  , są jednoznaczne i nieujemne.
, są jednoznaczne i nieujemne.
Ponieważ prawa strona układu (6.1) jest klasy  (nawet analityczna) w
 (nawet analityczna) w  , to lokalne rozwiązania istnieją dla dowolnego warunku początkowego i są one jednoznaczne. Niech
, to lokalne rozwiązania istnieją dla dowolnego warunku początkowego i są one jednoznaczne. Niech  będzie przedziałem  określoności rozwiązania dla warunku początkowego
 będzie przedziałem  określoności rozwiązania dla warunku początkowego  . Pokażemy, że  rozwiązanie to jest nieujemne. Niech
. Pokażemy, że  rozwiązanie to jest nieujemne. Niech  . Wtedy
. Wtedy  i zmienna
 i zmienna  nie zmienia się. Mamy więc
 nie zmienia się. Mamy więc  i wtedy
 i wtedy  , czyli
, czyli  . Analogicznie dla
. Analogicznie dla  mamy
 mamy  i
 i  . Niech teraz
. Niech teraz  ,
,  . Załóżmy, że istnieje taka chwila
. Załóżmy, że istnieje taka chwila  , że zmienna
, że zmienna  staje się ujemna. Wtedy
 staje się ujemna. Wtedy  , co jest sprzeczne z jednoznacznością rozwiązań, czyli
, co jest sprzeczne z jednoznacznością rozwiązań, czyli  dla wszystkich
 dla wszystkich  , dla których rozwiązanie istnieje. Podobnie
, dla których rozwiązanie istnieje. Podobnie  dla
 dla  .
.
Pozostaje jeszcze udowodnić istnienie rozwiązań dla wszystkich  .
Załóżmy, że rozwiązanie istnieje na pewnym skończonym przedziale
.
Załóżmy, że rozwiązanie istnieje na pewnym skończonym przedziale  Wiemy już, że rozwiązanie jest nieujemne, więc
Wiemy już, że rozwiązanie jest nieujemne, więc
|  | 
Po pomnożeniu powyższej nierówności przez  dostajemy
 dostajemy
|  | 
czyli  dla
 dla  , więc
, więc  . Stąd dla dowolnego skończonego
. Stąd dla dowolnego skończonego  zachodzi
 zachodzi
 oraz
 oraz  . Teraz możemy oszacować pochodną zmiennej
. Teraz możemy oszacować pochodną zmiennej  . Dla
. Dla  otrzymujemy
 otrzymujemy
 , czyli
, czyli  oraz
 oraz  .
Szacując pochodne z dołu dostajemy
.
Szacując pochodne z dołu dostajemy  oraz
 oraz
 . Mamy więc funkcje ograniczone o ograniczonych pochodnych, z czego wynika, że istnieją granice
. Mamy więc funkcje ograniczone o ograniczonych pochodnych, z czego wynika, że istnieją granice  oraz
 oraz
 .
Gdyby któraś z tych granic nie istniała, to możemy wybrać dwa podciągi zbieżne do różnych granic. Niech np.
.
Gdyby któraś z tych granic nie istniała, to możemy wybrać dwa podciągi zbieżne do różnych granic. Niech np.  oraz
 oraz  dla
 dla  ,
,  i
 i  . Wtedy z twierdzenia o wartości średniej
. Wtedy z twierdzenia o wartości średniej  przy
 przy  , co jest sprzeczne z ograniczonością pochodnej.
Biorąc warunek początkowy
, co jest sprzeczne z ograniczonością pochodnej.
Biorąc warunek początkowy  ,
,
 ,
,  i korzystając z twierdzenia o istnieniu i jednoznaczności rozwiązań przedłużamy rozwiązanie dla
 i korzystając z twierdzenia o istnieniu i jednoznaczności rozwiązań przedłużamy rozwiązanie dla  . Wobec dowolności
. Wobec dowolności
 rozwiązanie istnieje dla wszystkich
 rozwiązanie istnieje dla wszystkich  .
.
Zauważmy, że gładkość prawej strony i liniowe oszacowanie pochodnej zawsze gwarantuje przedłużalność rozwiązań.
Przystąpimy teraz do analizy asymptotyki rozwiązań układu (6.1). Wyznaczymy najpierw stany stacjonarne  . Spełniają one układ równań
. Spełniają one układ równań
| ![\begin{array}[]{ccl}0&=&\bar{V}(r-a\bar{P}),\\
0&=&\bar{P}(-s+ab\bar{V}),\end{array}](wyklady/mbm/mi/mi436.png) | 
zatem albo  , albo
, albo  .
Lokalną stabilność spróbujemy zbadać stosując metodę linearyzacji.
Macierz Jacobiego układu (6.1) ma postać
.
Lokalną stabilność spróbujemy zbadać stosując metodę linearyzacji.
Macierz Jacobiego układu (6.1) ma postać
| ![\left(\begin{array}[]{cc}r-aP&-aV\\
abP&-s+abV\end{array}\right).](wyklady/mbm/mi/mi491.png) | 
Dla zerowego stanu stacjonarnego otrzymujemy
| ![\left(\begin{array}[]{cc}r&0\\
0&-s\end{array}\right),](wyklady/mbm/mi/mi444.png) | 
widzimy więc, że jest to punkt siodłowy, gdyż wartości własne
 ,
,  mają różne znaki.
Z kolei dla dodatniego stanu stacjonarnego
 mają różne znaki.
Z kolei dla dodatniego stanu stacjonarnego
| ![\left(\begin{array}[]{cc}0&-a\bar{V}\\
ab\bar{P}&0\end{array}\right),](wyklady/mbm/mi/mi489.png) | 
czyli wartości własne macierzy Jacobiego
 są czysto urojone, zatem nie jest
spełnione założenie twierdzenia o linearyzacji dotyczące hiperboliczności układu [13] i nie możemy w tym przypadku skorzystać z tej metody.
 są czysto urojone, zatem nie jest
spełnione założenie twierdzenia o linearyzacji dotyczące hiperboliczności układu [13] i nie możemy w tym przypadku skorzystać z tej metody.
Spróbujmy naszkicować portret fazowy. Zaczniemy od wyznaczenia izoklin zerowych, czyli krzywych, na których  (izoklina zerowa zmiennej
 (izoklina zerowa zmiennej  ) albo
) albo  (izoklina zerowa zmiennej
 (izoklina zerowa zmiennej  ). Mamy
). Mamy
|  | 
oraz
|  | 
Izokliny zerowe dzielą przestrzeń fazową  na cztery podprzestrzenie, w których poszczególne zmienne mają ustalony kierunek przebiegu, por. rys. 6.1. Widzimy, że otrzymane w taki sposób pole wektorowe pokazuje, że rozwiązania okrążają dodatni stan stacjonarny
 na cztery podprzestrzenie, w których poszczególne zmienne mają ustalony kierunek przebiegu, por. rys. 6.1. Widzimy, że otrzymane w taki sposób pole wektorowe pokazuje, że rozwiązania okrążają dodatni stan stacjonarny  .
.
Można pokazać, że wszystkie rozwiązania są okresowe, co wynika z własności całki pierwszej [13] układu (6.1). Znalezienie całki pierwszej i zbadanie jej własności pozostawiamy jako ćwiczenie.
Na koniec zauważmy, że wszystkie rozwiązania oscylują wokół stanu stacjonarnego
 , por. rys. 6.2. Pokażemy, że każde rozwiązanie ma wartość średnią równą współrzędnym tego stanu. Niech
, por. rys. 6.2. Pokażemy, że każde rozwiązanie ma wartość średnią równą współrzędnym tego stanu. Niech  oznacza okres rozwiązania
 oznacza okres rozwiązania  .
.
|  | 
a ponieważ rozwiązanie jest okresowe, to  , czyli
, czyli
|  | 
Analogicznie pokazujemy, że  . Rozwiązania oscylują wokół stanu stacjonarnego, przy czym oscylacje populacji drapieżników i ofiar są przesunięte w fazie, por. rys. 6.3.
. Rozwiązania oscylują wokół stanu stacjonarnego, przy czym oscylacje populacji drapieżników i ofiar są przesunięte w fazie, por. rys. 6.3.
Na tej podstawie wyjaśnimy paradoks związany z populacją ryb drapieżnych w Adriatyku. Zauważmy, że jeśli odławiamy ryby, to zakładając jednakową intensywność odłowu dla obu populacji  i
 i  , otrzymamy następującą modyfikację układu (6.1)
, otrzymamy następującą modyfikację układu (6.1)
| ![\begin{array}[]{ccl}\dot{V}&=&(r-\gamma)V-aVP,\\
\dot{P}&=&-(s+\gamma)P+abVP,\end{array}](wyklady/mbm/mi/mi446.png) | (6.2) | 
gdzie  oznacza współczynnik odłowu. Zauważmy dalej, że aby populacja ofiar nie wyginęła, musimy dokonywać odłowów w sposób sensowny, tak by
 oznacza współczynnik odłowu. Zauważmy dalej, że aby populacja ofiar nie wyginęła, musimy dokonywać odłowów w sposób sensowny, tak by  . Jeśli łowimy zbyt dużo,
. Jeśli łowimy zbyt dużo,  , to
, to  dla wszystkich
 dla wszystkich  i populacja ginie. Natomiast gdy
 i populacja ginie. Natomiast gdy  , to układ (6.2) ma dokładnie taką samą postać jak (6.1), więc odławiane populacje mają średnie zagęszczenia równe
, to układ (6.2) ma dokładnie taką samą postać jak (6.1), więc odławiane populacje mają średnie zagęszczenia równe
|  | 
zatem odławianie powoduje zmniejszenie średniej liczebności populacji drapieżników i zwiększenie średniej liczebności populacji ofiar. W związku z tym w czasie gdy nie było połowów, populacje wróciły do stanu naturalnego, więc liczebność drapieżników wzrosła.
Chociaż model Lotki – Volterry odzwierciedla obserwowane w naturze oscylacje w układach drapieżnik – ofiara, a także w sposób analityczny dowodzi ekologicznego prawa zachowania średnich w tych układach, to jednak nie jest pozbawiony wad. Przede wszystkim z matematycznego punktu widzenia jego główną wadę stanowi brak stabilności strukturalnej. Pojęcie stabilności strukturalnej wykracza poza ramy tego wykładu — w skrócie stabilność strukturalna oznacza, że niewielka zmiana prawej strony układu nie prowadzi do radykalnych zmian w dynamice rozwiązań. Widzimy, że w przypadku układu (6.1) nawet bardzo mała zmiana prawej strony może skutkować zmianą typu stanu stacjonarnego — stan typu centrum bardzo łatwo zaburzyć. Dodatkowo model ma też pewną własność, która podlega krytyce z ekologicznego punktu widzenia. Rozwiązania układu (6.1) oscylują w taki sposób, że wzrost populacji drapieżników poprzedza wzrost populacji ofiar, natomiast w większości rzeczywistych układów drapieżnik – ofiara takie oscylacje są przesunięte w stosunku do tych rozwiązań; najpierw obserwujemy wzrost populacji ofiar, a potem następujący po nim wzrost populacji drapieżników. Należy też zauważyć, że w modelu heurystycznym pominięto wiele istotnych dla układów drapieżnik – ofiara czynników. W związku z tym model Lotki – Volterry był na wiele różnych sposobów modyfikowany i poniżej omówimy pokrótce kilka z tych modyfikacji.
Treść automatycznie generowana z plików źródłowych LaTeXa za pomocą oprogramowania wykorzystującego LaTeXML.
strona główna | webmaster | o portalu | pomoc
© Wydział Matematyki, Informatyki i
      Mechaniki UW, 2009-2010.  Niniejsze materiały są udostępnione bezpłatnie na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
 Niniejsze materiały są udostępnione bezpłatnie na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
 Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach
Europejskiego Funduszu Społecznego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach
Europejskiego Funduszu Społecznego.
 
 Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i przez Uniwersytet Warszawski.
Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i przez Uniwersytet Warszawski.
