2.2. Problem wyceny. Portfel replikujący, arbitraż.
Pierwsza
próba wyceny kontraktu związana jest z wykorzystaniem metod
matematyki ubezpieczeniowej. Zaprezentujemy ją na przykładzie.
Przykład 2.1
Aktywo ryzykowne kosztuje S0=3/2 w chwili t=0.
Zakładamy, że możliwe (i jednakowo prawdopodobne) są dwa scenariusze
wydarzeń do chwili T; cena aktywa ryzykownego w chwili T=1 może
wynieść S1ω1=10 lub S1ω2=2. Wiemy także,
że cena aktywa bez ryzyka jest równa B0=1 na początku okresu
i B1=2 na końcu. Interesuje nas, jak wycenić opcję kupna dającą
wypłatę końcową C1=S1-K+, gdy K=5.
a) Skorzystamy z metod matematyki ubezpieczeniowej. Dla ustalonego
scenariusza wartość dzisiejsza strumienia pieniędzy jest równa sumie
zdyskontowanych przepływów.
Zatem możemy przypuszczać, że cena opcji jest wartością obecną
opcji, a tę liczymy jako wartość oczekiwaną zdyskontowanej wypłaty.
Wobec tego cena opcji C0 jest równa
|
C0=B0B1EC1=120,5⋅5+0,5⋅0=5/4, |
|
ponieważ C1ω1=5 i C1ω2=0.
Tak wyliczona cena opcji jest równa 5/4, ale nikt rozsądny nie
będzie kupował opcji za tę cenę, gdyż lepiej kupić za te pieniądze
5/6 akcji. Wynika to z faktu, że gdy cena akcji wzrośnie, to 5/6
akcji jest warte 50/6, a opcja daje wypłatę 5, a gdy cena akcji
wynosi 2, to opcja jest bezwartościowa.
Inwestycja w akcje daje zawsze większy zysk niż opcja. Przy tej
wycenie na rynku pojawiła się możliwość uzyskania zysku bez ryzyka.
Sprzedajemy opcje i za uzyskane pieniądze kupujemy akcje. Nie
zainwestowaliśmy żadnych własnych pieniędzy, a w chwili 1 mamy pewny
zysk.
b) Poprzednia sytuacja wynikła z przyjęcia założenia, że oba
scenariusze wydarzeń są równoprawdopodobne. Załóżmy, że scenariusze
mają różne szanse realizacji. Niech scenariusz niekorzystny ma 3
razy większe szanse zajścia. Wtedy Pω1=1/4, Pω2=3/4 i
Jeśli inny inwestor będzie miał inne wyobrażenie o rzeczywistości
i przyjmie na przykład, że Pω1=1/5, to wtedy
C0=1/2.
Tu oczywiście widać, że tak wyznaczona wielkość zależy od wyboru
prawdopodobieństwa P, zatem od oszacowania rynku przez inwestora.
Gdy dla innego inwestora oszacowanie szans zmian na rynku P jest
inne, to i wartość zdyskontowana wypłaty będzie inna. Która wielkość
uznać za cenę? Czym jest cena?
Zajmiemy się teraz znalezieniem właściwego sposobu wyceny opcji.
Chcemy wycenić je w zgodzie z cenami aktywa bazowego danymi
przez rynek, a więc szukamy ceny opcji w terminach cen rynkowych
aktywa bazowego.
Jak już zauważyliśmy, opcję europejską można utożsamiać z wypłatą.
Od tej pory każde aktywo pochodne będziemy utożsamiali z wypłatą X
generowaną przez to aktywo.
Wypłata zależy od scenariusza, więc X jest zmienną losową.
Definicja 2.1
Dowolną zmienną losową określoną na Ω nazwiemy
wypłatą X
w chwili T.
W tym modelu jest oczywiste, że dowolna
wypłata X=fST dla pewnego f. Okazuje się, że można dobrze
wycenić wypłatę korzystając z idei portfela replikującego.
Portfelem nazwiemy parę liczb φ=β0,α0, gdzie
α0 jest liczbą posiadanych akcji w chwili zero, zaś
β0 jest wysokością wkładu bankowego (ewentualnie wielkością
kredytu, gdy β0<0) w chwili zero. Dla przykładu, portfel
4,-2 oznacza, że w portfelu są cztery akcje, czyli inwestor
kupił 4 akcje i pożyczył 2 z banku (2 jednostki pieniądza). Każda
para β,α∈R2 tworzy portfel, co
odzwierciedla fakt, że można handlować dowolną liczbą aktywów (są
one doskonale podzielne), dopuszczenie wartości ujemnych β
oznacza, że możemy dowolnie dużo pożyczać, a dopuszczenie wartości
ujemnych α oznacza, że rynek ten dopuszcza także krótką
sprzedaż (short-selling) akcji. Krótka sprzedaż polega na
pożyczeniu i sprzedaży akcji w chwili 0 oraz odkupieniu tej samej
liczby akcji i ich zwrocie w chwili T. Posługując się żargonem
finansowym, mówimy, że inwestor zajął pozycję krótką w akcjach.
Zbiór wszystkich możliwych portfeli oznaczać będziemy przez Φ.
W modelu, który przyjęliśmy Φ=R2. Przy innych
założeniach o rynku zbiór wszystkich rozważanych portfeli może mieć
inną postać, np. gdy nie dopuszczamy krótkiej sprzedaży,
a dopuszczamy możliwość wzięcia kredytu to Φ=β,α:α≥0,β∈R.
Niech φ=β0,α0 będzie portfelem inwestora.
Wartość (bogactwo) portfela φ=β0,α0
w chwili
t, oznaczane przez Vtφ, wynosi dla t=0 i t=T
odpowiednio:
|
V0φ | = | α0S0+β0, |
|
|
VTφ | = | α0ST+β01+r. |
|
Tak jest, gdyż skład portfela ustaliliśmy w chwili początkowej
(t=0) i nie ulega on zmianie do chwili końcowej równej T.
Inwestor sprzedający wypłatę X musi umieć ją zabezpieczyć, co
oznacza, że wartość portfela, który sprzedający wypłatę zbudował za
otrzymane ze sprzedaży pieniądze musi być w chwili T równa X.
Definicja 2.2
Mówimy, że portfel φ replikuje wypłatę X, gdy wartość
końcowa portfela jest równa X, czyli
dla i=1,2.
Portfel replikujący jest doskonałym
zabezpieczeniem wypłaty X, gdyż eliminuje całkowicie ryzyko
związane z niepewnością, który scenariusz się zrealizuje. Na
pytanie, dla jakich wypłat istnieje portfel replikujący odpowiada
Twierdzenie 2.1
Dla każdej wypłaty istnieje dokładnie
jeden portfel replikujący. Dla wypłaty X ma on postać
|
α0=Xu-XdSu-Sd,β0=XdSu-XuSd1+rSu-Sd, |
| (2.4) |
gdzie Xu=Xω1, Xd=Xω2.
Portfel replikujący φ=β0,α0 dla
wypłaty X jest zadany przez układ równości:
|
α0Su+1+rβ0 | = | Xu, |
| (2.5) |
|
α0Sd+1+rβ0 | = | Xd |
| (2.6) |
i ma dokładnie jedno rozwiązanie dane wzorem (2.4) dla
dowolnych Xu, Xd, zatem dla dowolnej wypłaty portfel jest
wyznaczony jednoznacznie.
∎
Naturalnym jest zdefiniowanie
ceny racjonalnej (godziwej) wypłaty X jako początkowej
inwestycji potrzebnej do konstrukcji portfela replikującego, czyli:
Definicja 2.3
Racjonalną ceną w chwili 0 wypłaty X
nazywamy liczbę
gdzie φ jest portfelem replikującym wypłatę X.
Z tej definicji wynika, że racjonalna cena wypłaty nie zależy od
subiektywnych ocen prawdopodobieństw zmian cen akcji, nie zależy
więc od prawdopodobieństwa P. Ta cecha ceny racjonalnej pozwala
uznać ją za obiektywny miernik wartości wypłaty w przyjętym modelu.
Należy podkreślić, że w tym modelu wszyscy inwestorzy zgadzają się
co do przyszłych wielkości cen akcji, czyli do tego że ceny mogą
przyjmować dwie znane z góry wartości.
Ćwiczenie 2.1
Znaleźć cenę
racjonalną wypłaty X.
Rozwiązanie:
Korzystając z tw. 2.1 otrzymujemy, że cena
racjonalna wypłaty X jest równa
|
Π0X=α0S0+β0=Xu1+rS0-Sd+XdSu-1+rS01+rSu-Sd. |
| (2.8) |
Ćwiczenie 2.2
Niech Ω=ω1,ω2.
Inwestor uważa, że prawdopodobieństwo wzrostu ceny akcji wynosi
Pω1=0,2, a spadku Pω2=0,8.
Akcja kosztująca teraz S0=260 za 3 miesiące będzie miała cenę
|
STω=Su=340, gdy ω=ω1,Sd=220, gdy ω=ω2. |
|
Niech stopa procentowa na depozyt 3-miesięczny wynosi
r=1%. Wycenić opcję kupna z ceną wykonania K=280 i momentem
wygaśnięcia za 3 miesiące.
Rozwiązanie:
Wypłata z tej opcji ma postać
|
X=CT=60, gdy ω=ω1,0, gdy ω=ω2. |
|
Portfel φ
replikuje opcję, gdy VTφ=CT, czyli gdy
|
VTω=αSTω+1+rβ=STω-K+ |
|
dla ω=ω1 i dla ω=ω2. Zatem dla
wartości podanych w przykładzie otrzymujemy, że portfel φ=β,α jest portfelem replikującym, gdy
|
340α+1,01β | = | 60, |
|
|
220α+1,01β | = | 0. |
|
Ten układ równań ma dokładnie jedno rozwiązanie:
|
α=12,β=-1101,01=-108,99. |
|
Stąd cena racjonalna wypłaty X z opcji jest równa
|
C0=Π0X=V0φ=1/2⋅260-108,99=21,01. |
|
Ćwiczenie 2.3
Opisać postępowanie inwestora sprzedającego opcję kupna
i chcącego zabezpieczyć wypłatę z opcji. Co się dzieje, gdy opcja
jest sprzedawana po cenie innej niż racjonalna?
Rozwiązanie:
W chwili t=0 inwestor postępuje następująco:
Działanie |
rozliczenie |
Sprzedaje jedną opcję |
C0 |
Kupuje α sztuk akcji |
-αS0 |
Tworzy depozyt bankowy (ew. bierze kredyt) |
-β0 |
Na mocy definicji racjonalnej ceny mamy
Zatem koszt początkowy takiego postępowania inwestora sprzedającego
opcję jest równy zeru.
W chwili t=T inwestor postępuje następująco:
Działanie |
rozliczenie |
Realizuje opcję |
-CT |
Sprzedaje akcje |
αST |
Podejmuje pieniądze z banku (ew. zwraca dług) |
1+rβ0 |
Rozliczenie końcowe
czyli do tej transakcji nikt nie dołożył. Cena racjonalna wypłaty
jest do zaakceptowania dla obu stron.
Gdyby opcja nie była sprzedawana po cenie C0, a po cenie C≠C0, to:
-
W przypadku, gdy C0<C, sprzedający ma pewny zysk C-C0>0 w chwili 0, gdyż wystarczy wydać C0 by zabezpieczyć wypłatę X dla
kupującego, resztę sprzedający zachowuje dla siebie.
-
Gdy C0>C (koszt zabezpieczenia jest większy niż cena C), to
kupujący ma pewny zysk C0-C>0 w chwili 0, gdyż aby otrzymać
wypłatę X musiałby wydać C0, a kupił ją za C.
W obu przypadkach, gdy C≠C0 (tj. cena różni się od ceny
racjonalnej), znajdujemy portfel dający zysk bez żadnego ryzyka
i zajmując odpowiednią pozycję mamy dodatni dochód.
W ten sposób opisaliśmy rynek podając ceny S instrumentu
ryzykownego, wartość B jednostki rachunku bankowego i zbiór
możliwych portfeli Φ. Rynek M jest zatem trójką
Na tym rynku potrafimy wycenić każdą wypłatę (czyli każdy instrument
pochodny). Jednak powyższy model rynku trzeba jeszcze poprawić, gdyż
dopuszcza on sytuację, że dla dodatniej wypłaty X>0 może się
okazać, że jej cena jest ujemna, czyli Π0X<0.
Ćwiczenie 2.4
Znaleźć przykład rynku i wypłaty X>0, której cena racjonalna jest
ujemna, tj. Π0X<0.
Rozwiązanie:
Korzystamy z postaci ceny, czyli z (2.8). Ponieważ
Xu>0,Xd>0,r≥0,Su>Sd, więc gdy Π0X<0, to musi być
1+rS0<Sd lub Su<S01+r. Teraz łatwo dobrać liczby
spełniające warunki zadania, np. S0=10, r=0,1, Sd=12,
Su=13, Xd=5, Xu=15. Wtedy Π0X=-5011. Na
tym rynku możemy osiągnąć zysk bez ryzyka pożyczając 10 jednostek
z banku i kupując za tę kwotę akcję. Wtedy w chwili T sprzedając
akcję otrzymujemy co najmniej 12, a do banku musimy zwrócić 11.
W tej sytuacji można by osiągnąć zysk bez ryzyka za pomocą
odpowiedniej strategii. Stąd
Definicja 2.4
Mówimy, że w modelu M nie ma możliwości arbitrażu (model
nie dopuszcza możliwości arbitrażu ), gdy nie istnieje portfel
φ∈Φ, taki że
|
V0φ=0,VTφ≥0,∃ω∈ΩVTφω>0. |
|
Portfel φ, dla którego powyższe warunki są spełnione
nazywamy możliwością arbitrażu.
Zatem model M rynku jest wolny od arbitrażu, gdy nie ma
możliwości arbitrażu w klasie portfeli (strategii) Φ.
Interpretacja portfela arbitrażowego jest klarowna: nie mając nic na
początku, stosując strategię φ, na końcu operacji nic nie
stracimy i mamy dodatni zysk dla pewnych scenariuszy.
Istnienie możliwości arbitrażu świadczy o serii poważnych błędów
w wycenie instrumentów na rynku. Takie błędy są bardzo szybko
wychwytywane przez arbitrażystów, skutkiem czego rynek szybko wraca
do równowagi. Zatem model rynku powinien być modelem bez możliwości
arbitrażu. Zbadamy wobec tego, jakie warunki trzeba narzucić na
model rynku, by nie dopuszczał on możliwości arbitrażu.
Twierdzenie 2.2
Rynek jest wolny od arbitrażu
wtedy i tylko wtedy, gdy
Ze wzoru (2.3) widać, że warunek (2.9)
jest równoważny warunkowi
⇐ Chcemy pokazać, że nie istnieje arbitraż. Weźmy portfel
φ=β,α, taki że V0φ=0, czyli αS0+β=0. Gdy α=0, to β=0, zatem φ=0,0, VTφ≡0 i ten portfel nie jest portfelem
arbitrażowym. Gdy α≠0, to ten portfel w chwili T ma
wartość:
|
VTφ=αST+β1+r=αST-αS01+r=αsu-1+r dla Z=u,αsd-1+r dla Z=d. |
|
Korzystając z (2.10) otrzymujemy, że portfel φ
z zerowym kapitałem początkowym i α≠0 w chwili końcowej
T przyjmuje wartości różnych znaków, a mianowicie gdy α>0, to VTφω1>0 i VTφω2<0,
a gdy α<0 to zachodzą nierówności przeciwne. Zatem portfel
φ o zerowej wartości początkowej nie może być
arbitrażem.
∎
Ćwiczenie 2.5
Udowodnij implikację ⇒.
Rozwiązanie:
Nie wprost, niech jedna
z powyższych nierówności nie zachodzi.
Załóżmy, że 1+r≥u. Weźmy portfel φ=-1,S0, czyli
sprzedajemy krótko akcję i inwestujemy uzyskane z tej sprzedaży
pieniądze w rachunek bankowy. Wtedy proces bogactwa dla tej
strategii φ spełnia S0=s następujące warunki:
|
V0φ | = | -1s+s⋅1=0, |
|
|
VTφ | = | -sZ+s1+r=s1+r-Z≥s1+r-u≥0, |
|
oraz
Zatem φ jest arbitrażem. Sprzeczność.
Gdy d≥1+r, to przeprowadzamy analogiczne rozumowanie.
Ćwiczenie 2.6
Udowodnić, że na rynku bez możliwości
arbitrażu cena racjonalna wypłaty nieujemnej jest nieujemna, czyli
Π0X≥0, gdy X≥0. Gdy ponadto X≠0, to
Π0X>0.
Wykluczenie równości w (2.9) ma sens
ekonomiczny, gdyż wtedy wykluczamy sytuację, w której na rynku są
dwa aktywa, ale jednym z nich nikt nie handluje. Istotnie, gdy
Sd=1+rS0, to zawsze należy inwestować w akcje, bo
w najgorszym przypadku dadzą tyle, co depozyt w banku, a gdy
Su=1+rS0, to zawsze należy wkładać pieniądze do banku, bo
depozyt da większy zysk niż akcje i to bez żadnego ryzyka. W obu
tych przypadkach rynek nie jest płynny i znika z niego jeden
z rodzajów aktywów.
Na rynku bez możliwości arbitrażu cena wypłaty (instrumentu
pochodnego X) jest dobrze określona. Wynika to z twierdzenia,
którego dowód przebiega w analogiczny sposób, jak rozumowanie w
ćwiczeniu 2.3.
Twierdzenie 2.3
Cena w chwili t=0 wypłaty X inna niż V0φ, gdzie
φ jest portfelem replikującym wypłatę X, prowadzi do
arbitrażu.
Definicja 2.5
Niech M będzie rynkiem bez możliwości arbitrażu. Wtedy
cenę racjonalną instrumentu pochodnego X nazywamy ceną arbitrażową
X w chwili t=0 na rynku M i oznaczamy
Π0X.
Okazuje się, że rynek bez możliwości arbitrażu
rozszerzony o instrument pochodny (np. o opcję) pozostaje dalej
rynkiem, na którym nie istnieje arbitraż (patrz zad. 2.7).
2.3. Wycena za pomocą miary martyngałowej.
Przedstawimy teraz sposób wyliczania ceny instrumentów pochodnych
na rynku bez możliwości arbitrażu, oparty na obliczaniu wartości
oczekiwanej względem pewnej wyróżnionej miary probabilistycznej.
Przykład 2.2
Podobnie jak w rozważanym ćwiczeniu 2.2 przyjmijmy, że
S0=260, Sd=220, Su=340, K=280 i niech r=0. Wtedy
|
Xω=ST-K+ω=Xu=60, gdy ω=ω1,Xd=0, gdy ω=ω2. | | |
|
Łatwo obliczyć, że portfel replikujący ma
postać: α=1/2 i β=-110, a stąd C0=20. Zatem
C0∈0,60, a więc istnieje jedno q∈0,1 takie, że
czyli C0=EQX, gdzie Qω1=q=1/3,
Qω2=1-q. Okazuje się, że dla tego rozkładu
prawdopodobieństwa Q zachodzi także
|
EQST=1/3⋅340+2/3⋅220=260=S0. |
|
Czy to jest przypadek wynikający ze szczególnego doboru danych? Czy
cena jest wartością oczekiwaną wypłaty względem pewnego rozkładu?
W tym przykładzie q nie zależy od prawdopodobieństwa subiektywnego
P, potencjalnie zależy zaś od wypłaty X=fST, a jednocześnie
dla cen akcji zachodzi S0=EQST. Chciałoby się, aby
w sytuacji ogólnej q (a więc rozkład Q) zależało tylko od cen
ST, a nie zależało od postaci funkcji f. Okazuje się, że taki
rozkład można zawsze znaleźć. Pokazanie tego będzie naszym
celem.
Rynek bez możliwości arbitrażu spełnia warunek (2.10)
z którego wynika, że 1+r∈d,u, więc 1+r jest kombinacją
wypukłą końców odcinka, czyli istnieje γ∈0,1, takie że
Liczby γ i 1-γ zadają nowe prawdopodobieństwo Q,
takie że
Wtedy korzystając z (2.11) otrzymujemy
|
EQST=suγ+sd1-γ=suγ+d1-γ=s1+r. |
|
Zatem zachodzi
czyli otrzymaliśmy wzór przedstawiający cenę dzisiejszą jako
zdyskontowaną wartość oczekiwaną ceny jutrzejszej względem
prawdopodobieństwa Q. Zwykle ważne są nie wielkości cen,
a proporcje pomiędzy nimi. Interesuje nas stosunek cen różnych
aktywów. W tym celu wyrażamy wszystko w terminach wartości jakiegoś
ustalonego aktywa. Najczęściej cenę jednostki w banku B
(inwestycja bez ryzyka) uznajemy za jednostkę ceny na rynku
i wszystkie inne ceny wyrażamy w tych jednostkach (czyli dyskontem
jest rachunek bankowy). Wtedy jednostka na rachunku bankowym ma
stałą wartość: jeśli B* jest zdyskontowanym procesem wartości
jednostki w banku, tj. Bt*=Bt/Bt, to
Zamiast procesu cen rozważamy zdyskontowany proces cen
St*=St/Bt:
Jest to konwencja techniczna, bardzo ułatwiająca obliczenia. Jak
było widać we wzorze (2.12), dla prawdopodobieństwa Q
zachodzi równość:
Dla rynku
jednookresowego dwustanowego jest to równoważne faktowi, że S*
jest Q-martyngałem z czasem 0,T względem filtracji F0=∅,Ω, FT=F, gdyż
EQ(ST*|F0)=EQ(ST*). Stąd definicja:
Definicja 2.6
Miarę probabilistyczną P* nazywamy miarą
martyngałową dla zdyskontowanego procesu cen S*, gdy miara P*
jest równoważna z P oraz S* jest P*-martyngałem.
Przypomnijmy, że miara P* jest równoważna z P, gdy obie mają te
same zbiory miary zero. Z założenia Pωi∈0,1, dla i=1,2, więc miara P* równoważna z P spełnia ten sam
warunek: P*ωi∈0,1, dla i=1,2.
Lemat 2.1
Na rynku M istnieje miara martyngałowa
P* dla zdyskontowanego procesu cen S* wtedy i tylko wtedy, gdy
jedyne rozwiązanie równania
|
S01+r=γSu+1-γSd, |
| (2.13) |
względem γ należy do przedziału 0,1.
⇒ Gdy P* jest miarą martyngałową, to zachodzi S0=EP*ST*, a stąd wynika (2.13)
i γ=P*ω1∈0,1.
⇐ Gdy (2.13) ma rozwiązanie γ∈0,1, to definiując miarę probabilistyczną P* wzorem
P*ω1=γ=1-P*ω2 otrzymujemy
miarę P* równoważną z P i spełniającą S0=EP*ST*.
Stąd P* jest miarą martyngałową.
∎
Uwaga 2.1
Jedyne rozwiązanie równania (2.13) jest
postaci
więc miara martyngałowa P* jest zadana
przez wielkości wyznaczające cenę i przez wielkość stopy
procentowej.
Obecnie możemy sformułować podstawowe twierdzenie tego paragrafu:
Twierdzenie 2.4
Rynek M=B,S,Φ jest wolny od
arbitrażu wtedy i tylko wtedy, gdy istnieje miara martyngałowa dla
zdyskontowanego procesu cen S*. Wtedy cena arbitrażowa w chwili
0 dowolnej wypłaty X w chwili T jest dana wzorem
gdzie P* jest miarą martyngałową.
Pierwsza część twierdzenia wynika z lematu 2.1, tw.
2.2, uwagi 2.1 oraz z tego, że
|
γ=1+rS0-SdSu-Sd∈0,1⟺Sd<1+rS0<Su. |
|
Został do udowodnienia wzór (2.15) podający cenę arbitrażową.
Niech φ=β0,α0 będzie jedynym portfelem
replikującym X. Wówczas:
|
EP*X1+r | = | EP*VTφ1+r=EP*α0ST1+r+1+rβ01+r= |
|
|
| = | α0EP*ST*+β0=α0S0*+β0=V0φ=Π0X, |
|
przy czym trzecia od końca równość wynika z faktu, iż P* jest
miarą martyngałową, zaś ostatnia z definicji Π0.
∎
Uwaga (ważna) 2.2
a) Cenę arbitrażową pochodnych obliczamy
w świecie neutralnym wobec ryzyka, ale nie oznacza to, że żyjemy
(lub uważamy, że żyjemy) w takim świecie.
b) Cena arbitrażowa wyliczona według wzoru (2.15) nie zależy
od preferencji, czyli wyboru prawdopodobieństwa P dla modelu
ewolucji cen instrumentu bazowego (stąd niektórzy nazywają ją miarą
niezależną od preferencji. Zależy tylko od nośnika miary P —
jest taka sama dla wszystkich miar równoważnych. Oznacza to, że
inwestorzy zgadzają się co do wielkości przyszłych cen instrumentu
bazowego, choć różnią się oceną prawdopodobieństwa wystąpienia
konkretnych cen. Zatem rolą P jest określenie, jakie zdarzenia są
możliwe, a jakie nie są możliwe. P wyznacza nam klasę miar
równoważnych.
c) Jako czynnik dyskontujący wybraliśmy proces B, ale to nie jest
istotne, można jako czynnik dyskontujący wybrać proces cen S
(patrz ćw. 2.12).
d) Wzór (2.15) uzasadnia nazywanie miary martyngałowej P*
miarą wyceniającą.
Z
(2.15) wynika, że dzisiejsza cena arbitrażowa (tzn. dla
t=0) wypłaty X jest równa wartości średniej, przy mierze
wyceniającej, zdyskontowanej wypłaty (a więc wypłaty liczonej przy
dzisiejszej wartości pieniądza).
Parytet (formuła zgodności) dla cen opcji. Okazuje się, że
ceny europejskich opcji kupna i sprzedaży z tą samą ceną wykonania
K na rynku bez możliwości arbitrażu są związane wzorem, tzw.
parytetem kupna-sprzedaży:
Wzór (2.16) wynika z podzielenia obu stron równości
(1.4) przez 1+r i zastosowania wzoru
(2.15) na cenę. Parytet (wzór (2.16)) pozwala
natychmiast podać cenę opcji sprzedaży, gdy znamy cenę opcji kupna
i vice versa.
Monotoniczność ceny. Na rynku rzeczywistym większa wypłata
kosztuje więcej i sensowny model rynku musi to uwzględniać.
Twierdzenie 2.5
Monotoniczność ceny
Gdy rynek jest wolny od arbitrażu oraz wypłaty X
i Y spełniają X≥Y, to
Twierdzenie wynika natychmiast ze wzoru (2.15)
i własności wartości oczekiwanej
|
Π0X=EP*X1+r≥EP*Y1+r=Π0Y. |
|
∎
Stąd mamy intuicyjnie oczywisty
Wniosek 2.1
. Niech na rynku bez możliwości
arbitrażu C0K (odpowiednio P0(K)) oznacza cenę opcji kupna
(odpowiednio sprzedaży) z ceną wykonania K. Wtedy
Teza wynika z Twierdzenia 2.5 i nierówności:
|
x-K1+≥x-K2+, | | |
|
|
K1-x+≤K2-x+. | | |
|
dla 0<K1≤K2, x∈R.
∎
Warto zauważyć, że zarówno tw. 2.5, jak i wniosek
2.1 wynikają z postaci wzoru na cenę arbitrażową
wypłaty, czyli ze wzoru (2.15), a więc są prawdziwe w każdym
modelu w którym cenę potrafimy wrazić w ten sposób.
2.5. Zagadnienia i zadania na ćwiczenia
Ćwiczenie 2.7
Niech na rynku M=B,S,Φ bez
możliwości arbitrażu, H będzie procesem ceny
arbitrażowej
wypłaty X, czyli H0=Π0X, HT=X. Niech ΦH
oznacza klasę portfeli składających się z akcji, jednostek rachunku
bankowego i jednostek instrumentu pochodnego o cenie H. Udowodnić,
że rynek B,S,H,ΦH (czyli rynek M rozszerzony
o instrument pochodny) jest rynkiem bez możliwości arbitrażu.
Rozwiązanie:
(nie wprost). Załóżmy, że na rozszerzonym rynku występuje
możliwość arbitrażu, czyli istnieją takie α, β,
γ, że:
i dla każdego ω∈Ω
|
αSTω+β1+r+γXω≥0 |
| (2.18) |
oraz istnieje ω∈Ω taka, że
|
αSTω+β1+r+γXω>0. |
| (2.19) |
Ponieważ wypłata X jest osiągalna i H0=Π0X, więc
|
∃α0,β0:H0=α0S0+β0orazX=α0ST+β01+r. |
|
Stąd i z (2.17) mamy
|
0=αS0+β+γH0=α+γα0S0+β+γβ0. |
| (2.20) |
Ponadto z (2.18)
|
α+γα0STω | + | β+γβ01+r= |
| (2.21) |
|
| = | αSTω+β1+r+γα0STω+β01+r= |
|
|
| = | αSTω+β1+r+γXω≥0. |
|
Biorąc ω spełniające (2.19) mamy dla tej ω
nierówność ostrą w (2.21), więc portfel φ=α+γα0,β+γβ0 jest możliwością arbitrażu
dla rynku B,S,Φ (bo z (2.20)
V0φ=0), co przeczy założeniom.
Ćwiczenie 2.8
Załóżmy, że akcja kosztująca 200 będzie za trzy
miesiące miała cenę 150 lub 300, a stopa procentowa na depozyt
trzymiesięczny jest równa 10%. Znależć cenę europejskiej opcji
sprzedaży z ceną wykonania 270 i terminem wykonania za trzy miesiące
korzystając z obu poznanych metod.
Rozwiązanie:
Wypłata z tej opcji jest równa PT=K-ST+ tzn.
|
PTω=0, gdy ω=ω1,120, gdy ω=ω2. | | |
|
Zatem portfel replikujący spełnia równania:
|
300α+1,1β | = | 0, |
|
|
150α+1,1β | = | 120 |
|
(gdyż Sω1=Su=300), a stąd α=-4/5,
β=218,18. Liczba akcji α jest liczbą ujemną, co
oznacza, że wystawca opcji sprzedaży zabezpieczając wypłatę dokonuje
krótkiej sprzedaży. Korzystając ze wzoru (2.8) otrzymujemy
cenę arbitrażową opcji:
|
Π0PT=P0=-4/5⋅200+218,18=58,18. |
|
Gdy zastosujemy metodę martyngałową, to obliczamy cenę P0
korzystając ze wzorów (2.15) i (2.14):
|
P0 | = | EP*PT1+r=1-γK-Sd⋅11+r= |
|
|
| = | 1-15⋅120⋅11,1=641,1=58,18. |
|
Ćwiczenie 2.9
Udowodnić, że jeżeli istnieje portfel φ, taki
że V0φ<0 oraz VTφ≥0, to na rynku istnieje
arbitraż.
Rozwiązanie:
Gdy φ=β,α spełnia warunki zadania, to
portfel ψ=α,β-V0φ jest arbitrażem, bo
V0ψ=0 oraz VTψ=VTφ-V0φ1+r>0.
Ćwiczenie 2.10
[ Prawo jednej ceny] Udowodnić, że na rynku
jednookresowym dwustanowym bez możliwości arbitrażu portfele mające
tę samą wartość w chwili T muszą mieć tę samą wartość w chwili 0.
Rozwiązanie:
Niech φ,ψ będą takie, że VTφ=VTψ=X.
Wtedy, na mocy jedyności portfela replikującego na tym rynku,
φ=ψ, zatem V0φ=V0ψ.
Ćwiczenie 2.11
Udowodnić parytet kupna-sprzedaży, czyli wzór
(2.16), korzystając
a) z argumentów arbitrażowych,
b) z prawa jednej ceny (patrz zad. 1.2.10).
Rozwiązanie:
a) Nie wprost. Gdy
to strategia polegająca na kupnie akcji i opcji sprzedaży z ceną
wykonania K i sprzedaniu opcji kupna z ceną wykonania K jest
strategią arbitrażową. Istotnie, wartość tej operacji, która jest
równa C0-S0-P0 rozliczamy w banku (gdy jest ona dodatnia, to
wkładamy tę sumę do banku, gdy ujemna, to pożyczamy ją z banku).
W chwili T zawsze mamy zysk równy
którego dodatniość wynika z warunku (2.22). Gdy
to zajęcie pozycji przeciwnej do opisanej wyżej jest strategią
arbitrażową.
b) Portfel φ składający się z jednej akcji i pożyczki
w wysokości K1+r i portfel ψ powstały w wyniku
zakupu opcji kupna i sprzedaży opcji sprzedaży o tej samej cenie
wykonania K mają w chwili T tę samą wartość ST-K, więc muszą
mieć tę samą wartość w chwili zero, co daje (2.16),
czyli parytet.
Ćwiczenie 2.12
[ Różne dyskonta] Załóżmy, że proces cen S jest
czynnikiem dyskontującym, czyli
Jest oczywiste, że miarę probabilistyczną P¯∼P taką, że
Bt* jest P¯–martyngałem nazywamy miarą martyngałową dla
procesu B*.
Udowodnić, że
a) na rynku nie ma możliwości arbitrażu wtedy i tylko wtedy, gdy
istnieje miara martyngałowa dla procesu B*.
b) na rynku bez możliwości arbitrażu cena wypłaty X jest równa
gdzie P¯ jest miarą martyngałową dla procesu B*.
Zatem jest to inny sposób wyceny wypłat.
Rozwiązanie:
a) P¯ jest miarą martyngałową dla B* wtedy i tylko wtedy,
gdy
co z kolei jest równoważne z
Stąd otrzymujemy, że miara martyngałowa P¯ istnieje wtedy
i tylko wtedy, gdy rozwiązanie γ równania
czyli
należy do 0,1, co zachodzi wtedy i tylko wtedy, gdy Sd<1+rS0<Su (z postaci γ) i stosujemy tw. 2.2.
Warto zauważyć, że γ∈0,1 zadaje miarę martyngałową
P¯ dla B* i ta miara jest różna od miary martyngałowej
P* dla S*.
b) Niech φ=β,α replikuje X (taki portfel
istnieje, na podstawie tw. 2.1). Wtedy
V0φ=αS0+β, X=αST+β1+r. Stąd
|
EP¯XST=EP¯α+β1+rST=α+β1S0=1S0V0φ=1S0Π0X. |
|
Ćwiczenie 2.13
Znaleźć na rynku jednookresowym dwustanowym wzory
ogólne na ceny europejskich opcji kupna i sprzedaży przy założeniu
Sd≤K≤Su.
Rozwiązanie:
|
C0=1+rS0-SdSu-Sd⋅Su-K1+r. |
|
|
P0=Su-1+rS0Su-Sd⋅K-Sd1+r. |
| (2.23) |
Ćwiczenie 2.14
Uzasadnić następujące ograniczenia na ceny opcji na rynku bez
możliwości arbitrażu:
|
S0-K1+r+ | ≤ | C0≤S0, |
| (2.24) |
|
K1+r-S0+ | ≤ | P0≤K1+r. |
| (2.25) |
Rozwiązanie:
Z parytetu
bo P0≥0. Zatem lewa strona nierówności (2.24) jest
prawdziwa, gdyż C0≥0. Ponieważ ST≥ST-K+, więc
z tw. 2.5 otrzymujemy
czyli zachodzi prawa strona (2.24). Podobnie dowodzimy
(2.25). Lewa strona wynika z parytetu, a prawa
z nierówności K-ST+≤K.
Ćwiczenie 2.15
[ Zabezpieczenie doskonałe] Rozpatrzmy rynek bez
możliwości arbitrażu. Powiemy, że portfel φ jest doskonałym
zabezpieczeniem
wypłaty X, gdy VTφ≥X. Ceną sprzedającego Π0SX nazywamy minimalny koszt
zabezpieczenia doskonałego.
a) Udowodnić, że na rynku jednookresowym dwustanowym
Π0SX=Π0X.
b) Jak zdefiniować cenę kupującego Π0BX? Czy na rynku
jednookresowym dwustanowym zachodzi Π0BX=Π0X?
Rozwiązanie:
a) Cena sprzedającego jest zadana wzorem
|
Π0SX=minV0φ:φ∈Φ,VTφ≥X. |
|
Niech portfel φ replikuje wypłatę X. Wtedy VTφ=X, więc portfel φ jest doskonałym zabezpieczeniem wypłaty
X, zatem
Udowodnimy, że zachodzi nierówność przeciwna.
Gdy portfel ψ∈Φ jest taki, że Y=VTψ≥X to
z monotoniczności ceny zachodzi Π0Y≥Π0X, zatem
V0ψ≥Π0X, a stąd
Inny sposób rozwiązania — to rozwiązanie zagadnienia minimalizacji
z ograniczeniami, szukamy
przy ograniczeniach:
|
αSu+β1+r | ≥ | Xu, |
|
|
αSd+β1+r | ≥ | Xd. |
|
W wyniku tego postępowania też otrzymujemy Π0SX=Π0X.
b) Zdefiniujemy cenę kupującego.
Z punktu widzenia kupującego warto zapłacić za wypłatę X taką
wielkość x0, żeby w chwili T kupujący miał jeszcze co najmniej
taki sam zysk, jak w przypadku, gdy użyje strategii o cenie
początkowej x0. Stąd maksymalna cena akceptowana przez kupującego
to
|
Π0bX=supV0φ:φ∈Φ,X-VTφ≥0. |
|
Z własności supremum wynika, że Π0bX=-Π0s-X. Zatem
korzystając z punktu a) otrzymujemy
Można też, analogicznie jak w przypadku ceny sprzedającego, szukać
ceny kupującego jako rozwiązania zagadnienia maksymalizacji
z odpowiednimi ograniczeniami.
Ćwiczenie 2.16
Gdy rozważamy rynek z kosztami za transakcje, to w naszym opisie
rynku musimy wiele zmienić. Opisać różnicę pomiędzy kontraktami (gdy
nie ma kosztów, to oba dają tę samą wypłatę):
a) sprzedający zobowiązuje się dostarczyć kupującemu akcję za cenę
K, gdy ST>K,
b) sprzedający wypłaca kupującemu różnicę ST-K, gdy ST>K.
Wskazówka:
Ponieważ występują koszty, więc posiadanie w chwili T kwoty ST
pieniędzy nie wystarcza do zakupu akcji (trzeba jeszcze pokryć
koszty tego zakupu). Wartość portfela nie może być utożsamiana
z liczbą, jest bowiem obiektem wielowymiarowym. Portfel jest opisany
przez dwie zmienne losowe, z których pierwsza mówi, ile pieniędzy
jest na rachunku bankowym, a druga — ile akcji jest w portfelu.