Zagadnienia

6. Modele oddziaływań między dwiema populacjami I

Przejdziemy teraz do omówienia zagadnień związanych z modelowaniem ekosystemu, w którym występują dwie populacje. W zależności od oddziaływań między tymi populacjami, rozróżniamy trzy typy ekosystemów

  1. układ drapieżnik – ofiara, w którym jeden z gatunków ekosystemu jest pożywieniem dla drugiego;

  2. konkurencja, w którym gatunki rywalizują o zasoby środowiska (pożywienie, miejsca lęgowe itp.);

  3. symbioza — zjawisko współżycia przynajmniej dwóch gatunków, które wpływają pozytywnie na siebie (mutualizm) lub wyraźne korzyści odnosi jedynie jedna ze stron, nie szkodząc drugiej (komensalizm).

W tym rozdziale zajmiemy się opisem średnich zagęszczeń obu populacji, nie uwzględnimy przestrzennego rozmieszczenia osobników w ekosystemie, co oczywiście kryje dodatkowe założenie, że osobniki są rozmieszczone jednorodnie i jest ich dostatecznie dużo, aby można było mówić o średnim zagęszczeniu.

6.1. Model Lotki – Volterry

Wprowadzimy najpierw pierwszy historycznie model opisujący oddziaływania dwóch populacji w ekosystemie. Dotyczy on układu drapieżnik – ofiara i został zaproponowany równolegle jako model populacyjny przez Vito Volterrę [17] oraz jako model łańcucha reakcji biochemicznych przez Alfreda Lotkę [10]. Volterra zaproponował ten model w celu wyjaśnienia pewnego, zdawałoby się paradoksalnego zjawiska, które zostało zaobserwowane po I wojnie światowej. Po ustaniu działań wojennych, kiedy ludzie na powrót zajęli się uprawianiem swoich zawodów, rybacy odkryli, że populacja ryb drapieżnych w Adriatyku zwiększyła się. Uznano to za paradoks, gdyż zdawałoby się, że wszystkie gatunki powinny ucierpieć w wyniku działań wojennych. Volterra na bazie swojego modelu wykazał, że wzrost liczebności drapieżników był całkiem naturalny, ponieważ w czasie wojny zaprzestano połowów i dzięki temu populacja drapieżników mogła wrócić do stanu naturalnego. Co więcej, model ten odzwierciedla znane w ekologii prawo zachowania średnich, które mówi, że w naturalnych siedliskach zmiany liczebności populacji w czasie zachodzą tak, że zachowana zostaje liczebność średnia.

Zaczniemy od przedstawienia modelu heurystycznego, na bazie którego wyprowadzamy równania modelu Lotki – Volterry. Zakładamy, że w ekosystemie występują dwa gatunki Pd i Po, przy czym osobniki drugiego gatunku stanowią pożywienie osobników pierwszego gatunku, czyli drapieżników. Jeśli nie ma drapieżników, to gatunek Po ma bardzo dobre warunki i może się rozwijać, podlegając prawu Malthusa ze współczynnikiem rozrodczości r>0. Natomiast drapieżniki, jeśli nie ma ofiar, to nie mają co jeść, więc giną z głodu. Jeśli w środowisku są osobniki obu gatunków, to drapieżniki polują na ofiary. Zakładamy, że polowanie jest możliwe tylko w przypadku bezpośredniego kontaktu, osobniki poruszają się losowo, zatem liczba kontaktów jest proporcjonalna do liczebności obu gatunków. Zauważmy, że w takiej sytuacji dla pojedynczego drapieżnika mamy odpowiedź funkcjonalną Hollinga typu I. W związku z polowaniem ubywa osobników gatunku Po, proporcjonalnie do liczby spotkań, a współczynnik proporcjonalności odzwierciedla skuteczność drapieżnika. Po upolowaniu ofiary drapieżnik zyskuje energię, której część przeznacza na rozmnażanie.

Niech Pt oznacza zagęszczenie drapieżników, a Vt — zagęszczenie ofiar. Na podstawie powyższego modelu heurystycznego zapiszemy układ równań różniczkowych dynamiki obu populacji

V˙=rV-aVP,P˙=-sP+abVP, (6.1)

gdzie dla uproszczenia zapisu pomijamy zmienną niezależną t. Poszczególne składniki układu (6.1) mają następującą interpretację

  • rV i -sP opisują wewnętrzną dynamikę odpowiednio gatunku Po i Pd, r jest współczynnikiem rozrodczości ofiar, a s — współczynnikiem śmiertelności drapieżników;

  • aVP odzwierciedla liczbę losowych spotkań osobników obu gatunków, a jest współczynnikiem skuteczności polowania, składnik ten interpretujemy także jako biomasę upolowanych ofiar;

  • współczynnik b odzwierciedla część upolowanej biomasy, którą gatunek Pd przeznacza na reprodukcję.

Przejdziemy teraz do analizy zachowania rozwiązań układu (6.1). Ponieważ układ (6.1) jest autonomiczny, więc bez straty ogólności przyjmujemy, że t0=0 i V0=V0, P0=P0. Sformułujemy najpierw następujące stwierdzenie.

Stwierdzenie 6.1

Rozwiązania układu (6.1) dla nieujemnego warunku początkowego V0,P0, V0, P00, istnieją dla wszystkich t>0, są jednoznaczne i nieujemne.

Ponieważ prawa strona układu (6.1) jest klasy C1 (nawet analityczna) w R2, to lokalne rozwiązania istnieją dla dowolnego warunku początkowego i są one jednoznaczne. Niech 0,t* będzie przedziałem określoności rozwiązania dla warunku początkowego V0,P0. Pokażemy, że rozwiązanie to jest nieujemne. Niech V0=0. Wtedy V˙0=0 i zmienna V nie zmienia się. Mamy więc Vt0 i wtedy P˙=-sP, czyli Pt=P0e-st. Analogicznie dla P0=0 mamy Pt0 i Vt=V0ert. Niech teraz V0, P0>0. Załóżmy, że istnieje taka chwila t¯>0, że zmienna V staje się ujemna. Wtedy Vt¯=0, co jest sprzeczne z jednoznacznością rozwiązań, czyli Vt>0 dla wszystkich t>0, dla których rozwiązanie istnieje. Podobnie Pt>0 dla t>0.

Pozostaje jeszcze udowodnić istnienie rozwiązań dla wszystkich t>0. Załóżmy, że rozwiązanie istnieje na pewnym skończonym przedziale 0,t* Wiemy już, że rozwiązanie jest nieujemne, więc

V˙rV.

Po pomnożeniu powyższej nierówności przez e-rt dostajemy

dVdte-rt-rVe-rt0ddtVe-rt0,

czyli Vte-rtV0 dla t0, więc VtV0ert. Stąd dla dowolnego skończonego t* zachodzi Vt*Vmax=V0ert oraz V˙t*rVmax. Teraz możemy oszacować pochodną zmiennej P. Dla tt* otrzymujemy P˙abVmaxP, czyli PtP0eabVmaxtPmax=P0eabVmaxt* oraz P˙abVmaxPmax. Szacując pochodne z dołu dostajemy V˙-aVmaxPmax oraz P˙-sPmax. Mamy więc funkcje ograniczone o ograniczonych pochodnych, z czego wynika, że istnieją granice limtt*Vt=Vg oraz limtt*Pt=Pg. Gdyby któraś z tych granic nie istniała, to możemy wybrać dwa podciągi zbieżne do różnych granic. Niech np. limn1Vtn1=Vg1 oraz limn2Vtn2=Vg2 dla tn1, tn2t* i Vg1Vg2. Wtedy z twierdzenia o wartości średniej V˙tnξ=Vtn1-Vtn2tn1-tn2 przy nξ, co jest sprzeczne z ograniczonością pochodnej. Biorąc warunek początkowy t0=t*, Vt0=Vg, Pt0=Pg i korzystając z twierdzenia o istnieniu i jednoznaczności rozwiązań przedłużamy rozwiązanie dla t>t*. Wobec dowolności t* rozwiązanie istnieje dla wszystkich t0.

Zauważmy, że gładkość prawej strony i liniowe oszacowanie pochodnej zawsze gwarantuje przedłużalność rozwiązań.

Przystąpimy teraz do analizy asymptotyki rozwiązań układu (6.1). Wyznaczymy najpierw stany stacjonarne V¯,P¯. Spełniają one układ równań

0=V¯r-aP¯,0=P¯-s+abV¯,

zatem albo V¯,P¯=0,0, albo V¯,P¯=sab,ra. Lokalną stabilność spróbujemy zbadać stosując metodę linearyzacji. Macierz Jacobiego układu (6.1) ma postać

r-aP-aVabP-s+abV.

Dla zerowego stanu stacjonarnego otrzymujemy

r00-s,

widzimy więc, że jest to punkt siodłowy, gdyż wartości własne λ1=r, λ2=-s mają różne znaki. Z kolei dla dodatniego stanu stacjonarnego

0-aV¯abP¯0,

czyli wartości własne macierzy Jacobiego λ1,2=±irs są czysto urojone, zatem nie jest spełnione założenie twierdzenia o linearyzacji dotyczące hiperboliczności układu [13] i nie możemy w tym przypadku skorzystać z tej metody.

Spróbujmy naszkicować portret fazowy. Zaczniemy od wyznaczenia izoklin zerowych, czyli krzywych, na których V˙=0 (izoklina zerowa zmiennej V) albo P˙=0 (izoklina zerowa zmiennej P). Mamy

V˙=0V=0alboP=ra

oraz

P˙=0P=0alboV=sab.

Izokliny zerowe dzielą przestrzeń fazową R+2 na cztery podprzestrzenie, w których poszczególne zmienne mają ustalony kierunek przebiegu, por. rys. 6.1. Widzimy, że otrzymane w taki sposób pole wektorowe pokazuje, że rozwiązania okrążają dodatni stan stacjonarny V¯,P¯.

Szkic portretu fazowego układu~\eqref{LV}.
Rys. 6.1. Szkic portretu fazowego układu (6.1) z zaznaczonymi izoklinami zerowymi i kierunkami przebiegu poszczególnych zmiennych.

Można pokazać, że wszystkie rozwiązania są okresowe, co wynika z własności całki pierwszej [13] układu (6.1). Znalezienie całki pierwszej i zbadanie jej własności pozostawiamy jako ćwiczenie.

Portret fazowy układu~\eqref{LV} wraz z przykładowymi krzywymi fazowymi.
Rys. 6.2. Portret fazowy układu (6.1) wraz z przykładowymi krzywymi fazowymi.

Na koniec zauważmy, że wszystkie rozwiązania oscylują wokół stanu stacjonarnego V¯,P¯, por. rys. 6.2. Pokażemy, że każde rozwiązanie ma wartość średnią równą współrzędnym tego stanu. Niech T oznacza okres rozwiązania Vt,Pt.

dVV=r-aPlnVTV0=rT-a0TPsds,

a ponieważ rozwiązanie jest okresowe, to VT=V0, czyli

0TPsds=rTaPśr=1T0TPsds=ra.

Analogicznie pokazujemy, że Vśr=sab. Rozwiązania oscylują wokół stanu stacjonarnego, przy czym oscylacje populacji drapieżników i ofiar są przesunięte w fazie, por. rys. 6.3.

Przebieg przykładowych rozwiązań układu~\eqref{LV}.
Rys. 6.3. Przebieg przykładowych rozwiązań układu (6.1).

Na tej podstawie wyjaśnimy paradoks związany z populacją ryb drapieżnych w Adriatyku. Zauważmy, że jeśli odławiamy ryby, to zakładając jednakową intensywność odłowu dla obu populacji Po i Pd, otrzymamy następującą modyfikację układu (6.1)

V˙=r-γV-aVP,P˙=-s+γP+abVP, (6.2)

gdzie γ oznacza współczynnik odłowu. Zauważmy dalej, że aby populacja ofiar nie wyginęła, musimy dokonywać odłowów w sposób sensowny, tak by γ<r. Jeśli łowimy zbyt dużo, γ>r, to V˙<0 dla wszystkich t i populacja ginie. Natomiast gdy γ<r, to układ (6.2) ma dokładnie taką samą postać jak (6.1), więc odławiane populacje mają średnie zagęszczenia równe

Vśrodławiane=s+γab>Vśr,Pśrodławiane=r-γa<Pśr,

zatem odławianie powoduje zmniejszenie średniej liczebności populacji drapieżników i zwiększenie średniej liczebności populacji ofiar. W związku z tym w czasie gdy nie było połowów, populacje wróciły do stanu naturalnego, więc liczebność drapieżników wzrosła.

6.2. Konstruktywna krytyka modelu Lotki – Volterry

Chociaż model Lotki – Volterry odzwierciedla obserwowane w naturze oscylacje w układach drapieżnik – ofiara, a także w sposób analityczny dowodzi ekologicznego prawa zachowania średnich w tych układach, to jednak nie jest pozbawiony wad. Przede wszystkim z matematycznego punktu widzenia jego główną wadę stanowi brak stabilności strukturalnej. Pojęcie stabilności strukturalnej wykracza poza ramy tego wykładu — w skrócie stabilność strukturalna oznacza, że niewielka zmiana prawej strony układu nie prowadzi do radykalnych zmian w dynamice rozwiązań. Widzimy, że w przypadku układu (6.1) nawet bardzo mała zmiana prawej strony może skutkować zmianą typu stanu stacjonarnego — stan typu centrum bardzo łatwo zaburzyć. Dodatkowo model ma też pewną własność, która podlega krytyce z ekologicznego punktu widzenia. Rozwiązania układu (6.1) oscylują w taki sposób, że wzrost populacji drapieżników poprzedza wzrost populacji ofiar, natomiast w większości rzeczywistych układów drapieżnik – ofiara takie oscylacje są przesunięte w stosunku do tych rozwiązań; najpierw obserwujemy wzrost populacji ofiar, a potem następujący po nim wzrost populacji drapieżników. Należy też zauważyć, że w modelu heurystycznym pominięto wiele istotnych dla układów drapieżnik – ofiara czynników. W związku z tym model Lotki – Volterry był na wiele różnych sposobów modyfikowany i poniżej omówimy pokrótce kilka z tych modyfikacji.

Treść automatycznie generowana z plików źródłowych LaTeXa za pomocą oprogramowania wykorzystującego LaTeXML.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i przez Uniwersytet Warszawski.