Zaczniemy od odpowiedzi na postawione w rozdziale I pytania o wycenę i zabezpieczenie na przykładzie najprostszego rynku finansowego. Jest to rynku jednookresowy dwustanowy. Na tym rynku transakcje odbywają się w dwu chwilach: i oraz są możliwe dwa scenariusze wypadków, zatem przestrzeń zdarzeń elementarnych to . Zwykle umawiamy się, że oznacza sytuację interpretowaną jako korzystna, zaś jako niekorzystna. Ponadto , a prawdopodobieństwo (tzw. prawdopodobieństwo rzeczywiste) jest takie, że , .
Na rynku istnieją dwa papiery wartościowe: jeden ryzykowny (np. akcje) i drugi pozbawiony ryzyka — inwestycja polegająca na włożeniu pieniędzy na rachunek bankowy. Ryzyko rozumiemy tu jako niemożność przewidzenia ceny w przyszłości, zależy ona od zajścia konkretnego scenariusza. Niech:
oznacza cenę papieru ryzykownego (za jedną jednostkę) w chwili ,
oznacza cenę papieru bez ryzyka (za jedną jednostkę) w chwili ,
gdzie . Zakładamy, że stopa procentowa jest stała i nieujemna, zatem wynosi () w okresie czasu od 0 do , czyli w naszym przypadku mamy
(2.1) |
Natomiast
(2.2) |
bowiem przyjmuje dwie wartości, gdyż mamy do czynienia z dwoma scenariuszami. Możemy bez straty ogólności przyjąć, że (dlatego nazwaliśmy scenariuszem korzystnym). Cenę możemy zapisać w innej, przydatnej czasami postaci:
(2.3) |
gdzie wskazuje, o ile procent zmieniła się cena początkowa,
Pierwsza próba wyceny kontraktu związana jest z wykorzystaniem metod matematyki ubezpieczeniowej. Zaprezentujemy ją na przykładzie.
Aktywo ryzykowne kosztuje w chwili . Zakładamy, że możliwe (i jednakowo prawdopodobne) są dwa scenariusze wydarzeń do chwili ; cena aktywa ryzykownego w chwili może wynieść lub . Wiemy także, że cena aktywa bez ryzyka jest równa na początku okresu i na końcu. Interesuje nas, jak wycenić opcję kupna dającą wypłatę końcową , gdy .
a) Skorzystamy z metod matematyki ubezpieczeniowej. Dla ustalonego scenariusza wartość dzisiejsza strumienia pieniędzy jest równa sumie zdyskontowanych przepływów. Zatem możemy przypuszczać, że cena opcji jest wartością obecną opcji, a tę liczymy jako wartość oczekiwaną zdyskontowanej wypłaty. Wobec tego cena opcji jest równa
ponieważ i .
Tak wyliczona cena opcji jest równa , ale nikt rozsądny nie będzie kupował opcji za tę cenę, gdyż lepiej kupić za te pieniądze akcji. Wynika to z faktu, że gdy cena akcji wzrośnie, to akcji jest warte , a opcja daje wypłatę 5, a gdy cena akcji wynosi , to opcja jest bezwartościowa. Inwestycja w akcje daje zawsze większy zysk niż opcja. Przy tej wycenie na rynku pojawiła się możliwość uzyskania zysku bez ryzyka. Sprzedajemy opcje i za uzyskane pieniądze kupujemy akcje. Nie zainwestowaliśmy żadnych własnych pieniędzy, a w chwili 1 mamy pewny zysk.
b) Poprzednia sytuacja wynikła z przyjęcia założenia, że oba scenariusze wydarzeń są równoprawdopodobne. Załóżmy, że scenariusze mają różne szanse realizacji. Niech scenariusz niekorzystny ma 3 razy większe szanse zajścia. Wtedy , i
Jeśli inny inwestor będzie miał inne wyobrażenie o rzeczywistości i przyjmie na przykład, że , to wtedy .
Tu oczywiście widać, że tak wyznaczona wielkość zależy od wyboru prawdopodobieństwa , zatem od oszacowania rynku przez inwestora. Gdy dla innego inwestora oszacowanie szans zmian na rynku jest inne, to i wartość zdyskontowana wypłaty będzie inna. Która wielkość uznać za cenę? Czym jest cena?
Zajmiemy się teraz znalezieniem właściwego sposobu wyceny opcji. Chcemy wycenić je w zgodzie z cenami aktywa bazowego danymi przez rynek, a więc szukamy ceny opcji w terminach cen rynkowych aktywa bazowego. Jak już zauważyliśmy, opcję europejską można utożsamiać z wypłatą. Od tej pory każde aktywo pochodne będziemy utożsamiali z wypłatą generowaną przez to aktywo. Wypłata zależy od scenariusza, więc jest zmienną losową.
Dowolną zmienną losową określoną na nazwiemy wypłatą w chwili .
W tym modelu jest oczywiste, że dowolna wypłata dla pewnego . Okazuje się, że można dobrze wycenić wypłatę korzystając z idei portfela replikującego. Portfelem nazwiemy parę liczb , gdzie jest liczbą posiadanych akcji w chwili zero, zaś jest wysokością wkładu bankowego (ewentualnie wielkością kredytu, gdy w chwili zero. Dla przykładu, portfel oznacza, że w portfelu są cztery akcje, czyli inwestor kupił 4 akcje i pożyczył 2 z banku (2 jednostki pieniądza). Każda para tworzy portfel, co odzwierciedla fakt, że można handlować dowolną liczbą aktywów (są one doskonale podzielne), dopuszczenie wartości ujemnych oznacza, że możemy dowolnie dużo pożyczać, a dopuszczenie wartości ujemnych oznacza, że rynek ten dopuszcza także krótką sprzedaż (short-selling) akcji. Krótka sprzedaż polega na pożyczeniu i sprzedaży akcji w chwili 0 oraz odkupieniu tej samej liczby akcji i ich zwrocie w chwili . Posługując się żargonem finansowym, mówimy, że inwestor zajął pozycję krótką w akcjach. Zbiór wszystkich możliwych portfeli oznaczać będziemy przez . W modelu, który przyjęliśmy . Przy innych założeniach o rynku zbiór wszystkich rozważanych portfeli może mieć inną postać, np. gdy nie dopuszczamy krótkiej sprzedaży, a dopuszczamy możliwość wzięcia kredytu to .
Niech będzie portfelem inwestora. Wartość (bogactwo) portfela w chwili , oznaczane przez , wynosi dla i odpowiednio:
Tak jest, gdyż skład portfela ustaliliśmy w chwili początkowej () i nie ulega on zmianie do chwili końcowej równej .
Inwestor sprzedający wypłatę musi umieć ją zabezpieczyć, co oznacza, że wartość portfela, który sprzedający wypłatę zbudował za otrzymane ze sprzedaży pieniądze musi być w chwili równa .
Mówimy, że portfel replikuje wypłatę , gdy wartość końcowa portfela jest równa , czyli
dla .
Portfel replikujący jest doskonałym zabezpieczeniem wypłaty , gdyż eliminuje całkowicie ryzyko związane z niepewnością, który scenariusz się zrealizuje. Na pytanie, dla jakich wypłat istnieje portfel replikujący odpowiada
Dla każdej wypłaty istnieje dokładnie jeden portfel replikujący. Dla wypłaty ma on postać
(2.4) |
gdzie , .
Portfel replikujący dla wypłaty jest zadany przez układ równości:
(2.5) | |||||
(2.6) |
i ma dokładnie jedno rozwiązanie dane wzorem (2.4) dla dowolnych , , zatem dla dowolnej wypłaty portfel jest wyznaczony jednoznacznie.
∎Naturalnym jest zdefiniowanie ceny racjonalnej (godziwej) wypłaty jako początkowej inwestycji potrzebnej do konstrukcji portfela replikującego, czyli:
Racjonalną ceną w chwili wypłaty nazywamy liczbę
(2.7) |
gdzie jest portfelem replikującym wypłatę .
Z tej definicji wynika, że racjonalna cena wypłaty nie zależy od subiektywnych ocen prawdopodobieństw zmian cen akcji, nie zależy więc od prawdopodobieństwa . Ta cecha ceny racjonalnej pozwala uznać ją za obiektywny miernik wartości wypłaty w przyjętym modelu. Należy podkreślić, że w tym modelu wszyscy inwestorzy zgadzają się co do przyszłych wielkości cen akcji, czyli do tego że ceny mogą przyjmować dwie znane z góry wartości.
Znaleźć cenę racjonalną wypłaty .
Korzystając z tw. 2.1 otrzymujemy, że cena racjonalna wypłaty jest równa
(2.8) |
Niech . Inwestor uważa, że prawdopodobieństwo wzrostu ceny akcji wynosi , a spadku . Akcja kosztująca teraz za 3 miesiące będzie miała cenę
Niech stopa procentowa na depozyt 3-miesięczny wynosi . Wycenić opcję kupna z ceną wykonania i momentem wygaśnięcia za 3 miesiące.
Wypłata z tej opcji ma postać
Portfel replikuje opcję, gdy , czyli gdy
dla i dla . Zatem dla wartości podanych w przykładzie otrzymujemy, że portfel jest portfelem replikującym, gdy
Ten układ równań ma dokładnie jedno rozwiązanie:
Stąd cena racjonalna wypłaty z opcji jest równa
Opisać postępowanie inwestora sprzedającego opcję kupna i chcącego zabezpieczyć wypłatę z opcji. Co się dzieje, gdy opcja jest sprzedawana po cenie innej niż racjonalna?
W chwili inwestor postępuje następująco:
Działanie | rozliczenie |
---|---|
Sprzedaje jedną opcję | |
Kupuje sztuk akcji | |
Tworzy depozyt bankowy (ew. bierze kredyt) |
Na mocy definicji racjonalnej ceny mamy
Zatem koszt początkowy takiego postępowania inwestora sprzedającego opcję jest równy zeru.
W chwili inwestor postępuje następująco:
Działanie | rozliczenie |
---|---|
Realizuje opcję | |
Sprzedaje akcje | |
Podejmuje pieniądze z banku (ew. zwraca dług) |
Rozliczenie końcowe
czyli do tej transakcji nikt nie dołożył. Cena racjonalna wypłaty jest do zaakceptowania dla obu stron.
Gdyby opcja nie była sprzedawana po cenie , a po cenie , to:
W przypadku, gdy , sprzedający ma pewny zysk w chwili 0, gdyż wystarczy wydać by zabezpieczyć wypłatę dla kupującego, resztę sprzedający zachowuje dla siebie.
Gdy (koszt zabezpieczenia jest większy niż cena ), to kupujący ma pewny zysk w chwili 0, gdyż aby otrzymać wypłatę musiałby wydać , a kupił ją za .
W obu przypadkach, gdy (tj. cena różni się od ceny racjonalnej), znajdujemy portfel dający zysk bez żadnego ryzyka i zajmując odpowiednią pozycję mamy dodatni dochód.
W ten sposób opisaliśmy rynek podając ceny instrumentu ryzykownego, wartość jednostki rachunku bankowego i zbiór możliwych portfeli . Rynek jest zatem trójką
Na tym rynku potrafimy wycenić każdą wypłatę (czyli każdy instrument pochodny). Jednak powyższy model rynku trzeba jeszcze poprawić, gdyż dopuszcza on sytuację, że dla dodatniej wypłaty może się okazać, że jej cena jest ujemna, czyli .
Znaleźć przykład rynku i wypłaty , której cena racjonalna jest ujemna, tj. .
Korzystamy z postaci ceny, czyli z (2.8). Ponieważ , więc gdy , to musi być lub . Teraz łatwo dobrać liczby spełniające warunki zadania, np. , , , , , . Wtedy . Na tym rynku możemy osiągnąć zysk bez ryzyka pożyczając 10 jednostek z banku i kupując za tę kwotę akcję. Wtedy w chwili sprzedając akcję otrzymujemy co najmniej 12, a do banku musimy zwrócić 11.
W tej sytuacji można by osiągnąć zysk bez ryzyka za pomocą odpowiedniej strategii. Stąd
Mówimy, że w modelu nie ma możliwości arbitrażu model nie dopuszcza możliwości arbitrażu , gdy nie istnieje portfel , taki że
Portfel , dla którego powyższe warunki są spełnione nazywamy możliwością arbitrażu.
Zatem model rynku jest wolny od arbitrażu, gdy nie ma możliwości arbitrażu w klasie portfeli (strategii) . Interpretacja portfela arbitrażowego jest klarowna: nie mając nic na początku, stosując strategię , na końcu operacji nic nie stracimy i mamy dodatni zysk dla pewnych scenariuszy.
Istnienie możliwości arbitrażu świadczy o serii poważnych błędów w wycenie instrumentów na rynku. Takie błędy są bardzo szybko wychwytywane przez arbitrażystów, skutkiem czego rynek szybko wraca do równowagi. Zatem model rynku powinien być modelem bez możliwości arbitrażu. Zbadamy wobec tego, jakie warunki trzeba narzucić na model rynku, by nie dopuszczał on możliwości arbitrażu.
Rynek jest wolny od arbitrażu wtedy i tylko wtedy, gdy
(2.9) |
Ze wzoru (2.3) widać, że warunek (2.9) jest równoważny warunkowi
(2.10) |
Chcemy pokazać, że nie istnieje arbitraż. Weźmy portfel , taki że , czyli . Gdy , to , zatem , i ten portfel nie jest portfelem arbitrażowym. Gdy , to ten portfel w chwili T ma wartość:
Korzystając z (2.10) otrzymujemy, że portfel z zerowym kapitałem początkowym i w chwili końcowej przyjmuje wartości różnych znaków, a mianowicie gdy , to i , a gdy to zachodzą nierówności przeciwne. Zatem portfel o zerowej wartości początkowej nie może być arbitrażem.
∎Udowodnij implikację .
Nie wprost, niech jedna z powyższych nierówności nie zachodzi.
Załóżmy, że . Weźmy portfel , czyli sprzedajemy krótko akcję i inwestujemy uzyskane z tej sprzedaży pieniądze w rachunek bankowy. Wtedy proces bogactwa dla tej strategii spełnia następujące warunki:
oraz
Zatem jest arbitrażem. Sprzeczność.
Gdy , to przeprowadzamy analogiczne rozumowanie.
Udowodnić, że na rynku bez możliwości arbitrażu cena racjonalna wypłaty nieujemnej jest nieujemna, czyli , gdy . Gdy ponadto , to .
Wykluczenie równości w (2.9) ma sens ekonomiczny, gdyż wtedy wykluczamy sytuację, w której na rynku są dwa aktywa, ale jednym z nich nikt nie handluje. Istotnie, gdy , to zawsze należy inwestować w akcje, bo w najgorszym przypadku dadzą tyle, co depozyt w banku, a gdy , to zawsze należy wkładać pieniądze do banku, bo depozyt da większy zysk niż akcje i to bez żadnego ryzyka. W obu tych przypadkach rynek nie jest płynny i znika z niego jeden z rodzajów aktywów.
Na rynku bez możliwości arbitrażu cena wypłaty (instrumentu pochodnego ) jest dobrze określona. Wynika to z twierdzenia, którego dowód przebiega w analogiczny sposób, jak rozumowanie w ćwiczeniu 2.3.
Cena w chwili wypłaty inna niż , gdzie jest portfelem replikującym wypłatę , prowadzi do arbitrażu.
Stąd ma sens
Niech będzie rynkiem bez możliwości arbitrażu. Wtedy cenę racjonalną instrumentu pochodnego nazywamy ceną arbitrażową w chwili na rynku i oznaczamy .
Okazuje się, że rynek bez możliwości arbitrażu rozszerzony o instrument pochodny (np. o opcję) pozostaje dalej rynkiem, na którym nie istnieje arbitraż (patrz zad. 2.7).
Przedstawimy teraz sposób wyliczania ceny instrumentów pochodnych na rynku bez możliwości arbitrażu, oparty na obliczaniu wartości oczekiwanej względem pewnej wyróżnionej miary probabilistycznej.
Podobnie jak w rozważanym ćwiczeniu 2.2 przyjmijmy, że , , , i niech . Wtedy
Łatwo obliczyć, że portfel replikujący ma postać: i , a stąd . Zatem , a więc istnieje jedno takie, że
czyli , gdzie , . Okazuje się, że dla tego rozkładu prawdopodobieństwa zachodzi także
Czy to jest przypadek wynikający ze szczególnego doboru danych? Czy cena jest wartością oczekiwaną wypłaty względem pewnego rozkładu?
W tym przykładzie nie zależy od prawdopodobieństwa subiektywnego , potencjalnie zależy zaś od wypłaty , a jednocześnie dla cen akcji zachodzi . Chciałoby się, aby w sytuacji ogólnej (a więc rozkład ) zależało tylko od cen , a nie zależało od postaci funkcji . Okazuje się, że taki rozkład można zawsze znaleźć. Pokazanie tego będzie naszym celem.
Rynek bez możliwości arbitrażu spełnia warunek (2.10) z którego wynika, że , więc jest kombinacją wypukłą końców odcinka, czyli istnieje , takie że
(2.11) |
Liczby i zadają nowe prawdopodobieństwo , takie że
Wtedy korzystając z (2.11) otrzymujemy
Zatem zachodzi
(2.12) |
czyli otrzymaliśmy wzór przedstawiający cenę dzisiejszą jako zdyskontowaną wartość oczekiwaną ceny jutrzejszej względem prawdopodobieństwa . Zwykle ważne są nie wielkości cen, a proporcje pomiędzy nimi. Interesuje nas stosunek cen różnych aktywów. W tym celu wyrażamy wszystko w terminach wartości jakiegoś ustalonego aktywa. Najczęściej cenę jednostki w banku (inwestycja bez ryzyka) uznajemy za jednostkę ceny na rynku i wszystkie inne ceny wyrażamy w tych jednostkach (czyli dyskontem jest rachunek bankowy). Wtedy jednostka na rachunku bankowym ma stałą wartość: jeśli jest zdyskontowanym procesem wartości jednostki w banku, tj. , to
Zamiast procesu cen rozważamy zdyskontowany proces cen :
Jest to konwencja techniczna, bardzo ułatwiająca obliczenia. Jak było widać we wzorze (2.12), dla prawdopodobieństwa zachodzi równość:
Dla rynku jednookresowego dwustanowego jest to równoważne faktowi, że jest -martyngałem z czasem względem filtracji , , gdyż . Stąd definicja:
Miarę probabilistyczną nazywamy miarą martyngałową dla zdyskontowanego procesu cen , gdy miara jest równoważna z oraz jest -martyngałem.
Przypomnijmy, że miara jest równoważna z , gdy obie mają te same zbiory miary zero. Z założenia , dla , więc miara równoważna z spełnia ten sam warunek: , dla .
Na rynku istnieje miara martyngałowa dla zdyskontowanego procesu cen wtedy i tylko wtedy, gdy jedyne rozwiązanie równania
(2.13) |
względem należy do przedziału .
Gdy jest miarą martyngałową, to zachodzi , a stąd wynika (2.13) i .
Gdy (2.13) ma rozwiązanie , to definiując miarę probabilistyczną wzorem otrzymujemy miarę równoważną z i spełniającą . Stąd jest miarą martyngałową.
∎Jedyne rozwiązanie równania (2.13) jest postaci
(2.14) |
więc miara martyngałowa jest zadana przez wielkości wyznaczające cenę i przez wielkość stopy procentowej.
Obecnie możemy sformułować podstawowe twierdzenie tego paragrafu:
Rynek jest wolny od arbitrażu wtedy i tylko wtedy, gdy istnieje miara martyngałowa dla zdyskontowanego procesu cen . Wtedy cena arbitrażowa w chwili dowolnej wypłaty w chwili jest dana wzorem
(2.15) |
gdzie jest miarą martyngałową.
Pierwsza część twierdzenia wynika z lematu 2.1, tw. 2.2, uwagi 2.1 oraz z tego, że
Został do udowodnienia wzór (2.15) podający cenę arbitrażową. Niech będzie jedynym portfelem replikującym . Wówczas:
przy czym trzecia od końca równość wynika z faktu, iż jest miarą martyngałową, zaś ostatnia z definicji .
∎a) Cenę arbitrażową pochodnych obliczamy w świecie neutralnym wobec ryzyka, ale nie oznacza to, że żyjemy (lub uważamy, że żyjemy) w takim świecie.
b) Cena arbitrażowa wyliczona według wzoru (2.15) nie zależy od preferencji, czyli wyboru prawdopodobieństwa dla modelu ewolucji cen instrumentu bazowego (stąd niektórzy nazywają ją miarą niezależną od preferencji. Zależy tylko od nośnika miary — jest taka sama dla wszystkich miar równoważnych. Oznacza to, że inwestorzy zgadzają się co do wielkości przyszłych cen instrumentu bazowego, choć różnią się oceną prawdopodobieństwa wystąpienia konkretnych cen. Zatem rolą jest określenie, jakie zdarzenia są możliwe, a jakie nie są możliwe. wyznacza nam klasę miar równoważnych.
c) Jako czynnik dyskontujący wybraliśmy proces , ale to nie jest istotne, można jako czynnik dyskontujący wybrać proces cen (patrz ćw. 2.12).
d) Wzór (2.15) uzasadnia nazywanie miary martyngałowej miarą wyceniającą. Z (2.15) wynika, że dzisiejsza cena arbitrażowa (tzn. dla ) wypłaty jest równa wartości średniej, przy mierze wyceniającej, zdyskontowanej wypłaty (a więc wypłaty liczonej przy dzisiejszej wartości pieniądza).
Parytet (formuła zgodności) dla cen opcji. Okazuje się, że ceny europejskich opcji kupna i sprzedaży z tą samą ceną wykonania na rynku bez możliwości arbitrażu są związane wzorem, tzw. parytetem kupna-sprzedaży:
(2.16) |
Wzór (2.16) wynika z podzielenia obu stron równości (1.4) przez i zastosowania wzoru (2.15) na cenę. Parytet (wzór (2.16)) pozwala natychmiast podać cenę opcji sprzedaży, gdy znamy cenę opcji kupna i vice versa.
Monotoniczność ceny. Na rynku rzeczywistym większa wypłata kosztuje więcej i sensowny model rynku musi to uwzględniać.
Monotoniczność ceny Gdy rynek jest wolny od arbitrażu oraz wypłaty i spełniają , to
Twierdzenie wynika natychmiast ze wzoru (2.15) i własności wartości oczekiwanej
Stąd mamy intuicyjnie oczywisty
. Niech na rynku bez możliwości arbitrażu odpowiednio oznacza cenę opcji kupna odpowiednio sprzedaży z ceną wykonania . Wtedy
(i) ,
(ii)
Kontrakt terminowy forward jest umową zawartą w chwili początkowej , w której jedna ze stron zobowiązuje się kupić, druga zaś sprzedać pewne dobro (zwykle papier wartościowy) w ustalonej chwili w przyszłości (tj. ) za określoną z góry cenę. Kontrakty forward są zawierane wyłącznie na rynku pozagiełdowym kontraktów negocjowanych (over-the-counter market). Kontrakt taki może opiewać na dowolny instrument z indywidualnie negocjowaną ceną, datą i miejscem dostawy. Rzeczywiste dostarczenie towaru jest obiektem transakcji — wieńczy ono ponad 90% kontraktów. Są jednak kontrakty, które kończą się rozliczeniem pieniężnym, np. kontrakty forward na stopy procentowe (wynika to z faktu, że bazą kontraktu jest instrument nie będący przedmiotem bezpośredniego obrotu). W chwili zawarcia kontraktu w chwili nie następuje żaden przepływ gotówki ani towaru — ma on miejsce dopiero w chwili , w dniu realizacji kontraktu. Kontrakty forward są używane zarówno do spekulacji jak i do zabezpieczenia się.
Strona, która zobowiązuje się do zapłaty określonej w kontrakcie kwoty za dobro, zajmuje pozycję długą w kontrakcie forward, a strona, która zobowiązuje się dostarczyć to dobro, zajmuje pozycję krótką. Z punktu widzenia pozycji długiej wypłata jest równa różnicy pomiędzy wartością instrumentu bazowego (dobra) w chwili , a ceną dostawy uzgodnioną w kontrakcie, np. gdy kontrakt opiewa na akcje o cenie , to
Cenę dostawy taką, że wartość kontraktu w chwili jest równa zeru, nazywamy ceną forward i oznaczamy .
Cenę tę opisuje:
Załóżmy, że jest rynkiem jednookresowym dwustanowym bez możliwości arbitrażu. Wtedy cena forward instrumentu bazowego o cenie z terminem dostawy jest równa:
Gdy , to wartość kontraktu jest równa
Cena forward to taka cena dostawy , że , zatem
Niech na rynku bez możliwości arbitrażu, będzie procesem ceny arbitrażowej wypłaty , czyli , . Niech oznacza klasę portfeli składających się z akcji, jednostek rachunku bankowego i jednostek instrumentu pochodnego o cenie . Udowodnić, że rynek czyli rynek rozszerzony o instrument pochodny jest rynkiem bez możliwości arbitrażu.
(nie wprost). Załóżmy, że na rozszerzonym rynku występuje możliwość arbitrażu, czyli istnieją takie , , , że:
(2.17) |
i dla każdego
(2.18) |
oraz istnieje taka, że
(2.19) |
Ponieważ wypłata jest osiągalna i , więc
Stąd i z (2.17) mamy
(2.20) |
Ponadto z (2.18)
(2.21) | |||||
Biorąc spełniające (2.19) mamy dla tej nierówność ostrą w (2.21), więc portfel jest możliwością arbitrażu dla rynku (bo z (2.20) ), co przeczy założeniom.
Załóżmy, że akcja kosztująca 200 będzie za trzy miesiące miała cenę 150 lub 300, a stopa procentowa na depozyt trzymiesięczny jest równa 10%. Znależć cenę europejskiej opcji sprzedaży z ceną wykonania 270 i terminem wykonania za trzy miesiące korzystając z obu poznanych metod.
Wypłata z tej opcji jest równa tzn.
Zatem portfel replikujący spełnia równania:
(gdyż ), a stąd , . Liczba akcji jest liczbą ujemną, co oznacza, że wystawca opcji sprzedaży zabezpieczając wypłatę dokonuje krótkiej sprzedaży. Korzystając ze wzoru (2.8) otrzymujemy cenę arbitrażową opcji:
Gdy zastosujemy metodę martyngałową, to obliczamy cenę korzystając ze wzorów (2.15) i (2.14):
Udowodnić, że jeżeli istnieje portfel , taki że oraz , to na rynku istnieje arbitraż.
Gdy spełnia warunki zadania, to portfel jest arbitrażem, bo oraz
[ Prawo jednej ceny] Udowodnić, że na rynku jednookresowym dwustanowym bez możliwości arbitrażu portfele mające tę samą wartość w chwili muszą mieć tę samą wartość w chwili 0.
Niech będą takie, że . Wtedy, na mocy jedyności portfela replikującego na tym rynku, , zatem .
Udowodnić parytet kupna-sprzedaży, czyli wzór (2.16), korzystając
a) z argumentów arbitrażowych,
b) z prawa jednej ceny (patrz zad. 1.2.10).
a) Nie wprost. Gdy
(2.22) |
to strategia polegająca na kupnie akcji i opcji sprzedaży z ceną wykonania i sprzedaniu opcji kupna z ceną wykonania jest strategią arbitrażową. Istotnie, wartość tej operacji, która jest równa rozliczamy w banku (gdy jest ona dodatnia, to wkładamy tę sumę do banku, gdy ujemna, to pożyczamy ją z banku). W chwili zawsze mamy zysk równy
którego dodatniość wynika z warunku (2.22). Gdy
to zajęcie pozycji przeciwnej do opisanej wyżej jest strategią arbitrażową.
b) Portfel składający się z jednej akcji i pożyczki w wysokości i portfel powstały w wyniku zakupu opcji kupna i sprzedaży opcji sprzedaży o tej samej cenie wykonania mają w chwili tę samą wartość , więc muszą mieć tę samą wartość w chwili zero, co daje (2.16), czyli parytet.
[ Różne dyskonta] Załóżmy, że proces cen jest czynnikiem dyskontującym, czyli
Jest oczywiste, że miarę probabilistyczną taką, że jest –martyngałem nazywamy miarą martyngałową dla procesu .
Udowodnić, że
a) na rynku nie ma możliwości arbitrażu wtedy i tylko wtedy, gdy istnieje miara martyngałowa dla procesu .
b) na rynku bez możliwości arbitrażu cena wypłaty jest równa
gdzie jest miarą martyngałową dla procesu .
Zatem jest to inny sposób wyceny wypłat.
a) jest miarą martyngałową dla wtedy i tylko wtedy, gdy
co z kolei jest równoważne z
Stąd otrzymujemy, że miara martyngałowa istnieje wtedy i tylko wtedy, gdy rozwiązanie równania
czyli
należy do , co zachodzi wtedy i tylko wtedy, gdy (z postaci ) i stosujemy tw. 2.2.
Warto zauważyć, że zadaje miarę martyngałową dla i ta miara jest różna od miary martyngałowej dla .
b) Niech replikuje (taki portfel istnieje, na podstawie tw. 2.1). Wtedy , Stąd
Znaleźć na rynku jednookresowym dwustanowym wzory ogólne na ceny europejskich opcji kupna i sprzedaży przy założeniu .
(2.23) |
Uzasadnić następujące ograniczenia na ceny opcji na rynku bez możliwości arbitrażu:
(2.24) | |||||
(2.25) |
[ Zabezpieczenie doskonałe] Rozpatrzmy rynek bez możliwości arbitrażu. Powiemy, że portfel jest doskonałym zabezpieczeniem wypłaty , gdy . Ceną sprzedającego nazywamy minimalny koszt zabezpieczenia doskonałego.
a) Udowodnić, że na rynku jednookresowym dwustanowym
b) Jak zdefiniować cenę kupującego ? Czy na rynku jednookresowym dwustanowym zachodzi ?
a) Cena sprzedającego jest zadana wzorem
Niech portfel replikuje wypłatę . Wtedy , więc portfel jest doskonałym zabezpieczeniem wypłaty , zatem
Udowodnimy, że zachodzi nierówność przeciwna.
Gdy portfel jest taki, że to z monotoniczności ceny zachodzi , zatem , a stąd
Inny sposób rozwiązania — to rozwiązanie zagadnienia minimalizacji z ograniczeniami, szukamy
przy ograniczeniach:
W wyniku tego postępowania też otrzymujemy
b) Zdefiniujemy cenę kupującego.
Z punktu widzenia kupującego warto zapłacić za wypłatę taką wielkość , żeby w chwili kupujący miał jeszcze co najmniej taki sam zysk, jak w przypadku, gdy użyje strategii o cenie początkowej . Stąd maksymalna cena akceptowana przez kupującego to
Z własności supremum wynika, że . Zatem korzystając z punktu a) otrzymujemy
Można też, analogicznie jak w przypadku ceny sprzedającego, szukać ceny kupującego jako rozwiązania zagadnienia maksymalizacji z odpowiednimi ograniczeniami.
Gdy rozważamy rynek z kosztami za transakcje, to w naszym opisie rynku musimy wiele zmienić. Opisać różnicę pomiędzy kontraktami (gdy nie ma kosztów, to oba dają tę samą wypłatę):
a) sprzedający zobowiązuje się dostarczyć kupującemu akcję za cenę , gdy ,
b) sprzedający wypłaca kupującemu różnicę , gdy .
Ponieważ występują koszty, więc posiadanie w chwili kwoty pieniędzy nie wystarcza do zakupu akcji (trzeba jeszcze pokryć koszty tego zakupu). Wartość portfela nie może być utożsamiana z liczbą, jest bowiem obiektem wielowymiarowym. Portfel jest opisany przez dwie zmienne losowe, z których pierwsza mówi, ile pieniędzy jest na rachunku bankowym, a druga — ile akcji jest w portfelu.
Treść automatycznie generowana z plików źródłowych LaTeXa za pomocą oprogramowania wykorzystującego LaTeXML.
strona główna | webmaster | o portalu | pomoc
© Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW, 2009-2010. Niniejsze materiały są udostępnione bezpłatnie na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i przez Uniwersytet Warszawski.