Niech będzie zwartą rozmaitością wymiaru , zaś - polem wektorowym klasy na . Mówimy że jest polem Morse'a-Smale'a jeśli
1 ma skończenie wiele elementów krytycznych i wszystkie elementy krytyczne są hiperboliczne.
2 Jeśli , są elementami krytycznymi, to rozmaitości , przecinają się transwersalnie.
3 - zbiór punktów niebłądzących- jest sumą elementów krytycznych.
Dla dyfeomorfizmów mamy odpowiednio definicję:
Dyfeomorfizm jest dyfeomorfizmem Morse'a-Smale'a jeśli:
1 f ma skończenie wiele punktów okresowych i wszystkie są hiperboliczne.
2 Wszystkie przecięcia są transwersalne
3
Jak wiemy, jeśli jest polem wektorowym na zwartej rozmaitości, to generuje rodzinę dyfeomorfizmów (potok pola) . Warto w tym miejscu zastanowić się czy jeśli jest polem Morse'a Smale'a to dyfeomorfizm jest dyfeomorfizmem Morse'a Smale'a. Łatwo sprawdzić że mamy
Niech będzie polem wektorowym Morse'a -Smale'a na zwartej gładkiej rozmaitości . Wówczas dyfeomorfizm () jest dyfeomorfizmem Morse'a Smale'a wtedy i tylko wtedy gdy nie ma orbit zamkniętych (tzn zbiór elementów krytycznych składa się tylko z punktów krytycznych).
W rozdziale trzecim uzyskaliśmy pełną charakteryzację strukturalnie stabilnych dyfeomorfizmów i pól wektorowych na okręgu (okazało się że są to dokładnie pola wektorowe i dyfeomorfizmy Morse'a - Smale'a). Zatem- naturalne jest pytanie czy te wyniki przenoszą sie na przypadek wyższych wymiarów.
Mamy następujące twierdzenie, wykazane przez J. Palisa (nie będziemy go tu dowodzić):
Niech będzie gładką zwartą rozmaitościa. Wówczas dla każdego zbiór dyfeomorfizmów Morse'a -Smale'a klasy jest niepusty oraz otwarty w przestrzeni . Podobnie, zbiór pól wektorowych Morse'a -Smale'a klasy jest niepusty i otwarty w przestrzeni pól wektorowych klasy na .
Jeśli jest polem Morse'a -Smale'a to jest () strukturalnie stabilne. Podobnie, jeśli jest dyfeomorfizmem Morse'a -Smale'a to jest strukturalnie stabilne.
Różnica pomiędzy sytuacją jednowymiarową (okrąg) a ogólną polega jednak na tym, że w ogólnym przypadku dyfeomorfizmy i pola wektorowe Morse'a Smale'a nie stanowią zbioru gęstego i nie wypełniają wszystkich przykładów strukturalnie stabilnych.
Zajmiemy się teraz opisaniem ważnego przykładu (który jednocześnie pokazuje dlaczego w wyższych wymiarach nie można spodziewać się gęstości dyfeomorfizmów Morse'a-Smale'a.
Na rozmaitości wymiaru dyfeomorfizmy Morse'a-Smale'a nie są gęste w przestrzeni dyfeomorfizmów .
Rozważamy na sferze pole wektorowe które ma cztery punkty krytyczne. Punkty i są ściekami, punkt jest siodłem, zaś -źródłem. Ponadto istnieje trajektoria dla której zbiorem i -granicznym jest ten sam punkt - bowiem globalne rozmaitości stabilna i niestabilna punktu pokrywają się. Niech będzie potokiem tego pola; oznaczmy przez ”dyfeomorfizm po czasie 1”. Na rysunkach 7.1 i 7.2 przedstawiono portret fazowy wyjściowego pola wektorowego (widziany na płaszczyźnie i na sferze).
Zaburzymy teraz dyfeomorfizm w ten sposób że punkt pozostanie siodłem, ale dla nowego zaburzonego przekształcenia (oznaczanego dalej przez ) będzie przecinać się z transwersalnie.
Wybieramy punkt i otoczenie punktu takie że . Uzyjemy ”lokalnej deformacji”- przekształcenia (dyfeomorfizmu) takiego że poza oraz, dodatkowo, , ale przecina teraz tranwersalnie w punkcie . (Mowiąc nieformalnie, ”wykrzywilo” lokalnie rozmaitość ). Na rysunkach 7.3 i 7.4 przedstawiono deformację i efekt jej zastosowania.
Rozpatrujemy teraz dyfeomorfizm . Zauważmy że pokrywa się z poza zbiorem . W wyniku tej deformacji globalna rozmaitość niestabilna (zdefiniowana, przypomnijmy, jako zmienia się w otoczeniu punktu (dokładniej- ten fragment rozmaitości niestabilnej, który jest zawarty w zostanie zastąpiony przez jego obraz przy przekształceniu ). Natomiast fragment rozmaitości stabilnej zawarty w pozostanie niezmieniony. Pojawi się zatem w punkcie transwersalne przecięcie rozmaitości stabilnej i niestabilnej (rysunki 7.3 i 7.4).
Zauważamy teraz
Punkt jest niebłądzacy dla zaburzonego przekształcenia .
Niech będzie małym otoczeniem ; niech będzie fragmentem rozmaitości niestabilnej zawartym w . Rozpatrujemy kolejne obrazy przy przekształceniu (rysunek 7.4). Rysunek pokazuje że obrazy ( a dokladniej: ich fragmenty) zbliżają się do fragmentu rozmaitości niestabilnej zawartego między punktami i i układają ”równolegle” do niego. Zatem- muszą przeciąć . Formalny dowód wymaga wykorzystania tzw -lematu, którego sformułowanie podajemy na końcu tego wykładu.
∎Możemy teraz wyjaśnić dlaczego opisane tu zjawisko nazywa się -ekspozją. Zauważmy że wyjsciowe pole wektorowe miało bardzo prosty zbiór punktów niebłądzących . Również dyfeomorfizm ma ten sam zbiór punktów niebłądzących. Z konstrukcji wynika że możemy dowolnie mało zaburzyć (i to zaburzenie możemy uczynić małym w topologii) tak aby pojawił się dodatkowy punkt niebłądzący. Naprawde, tych nowych punktów niebłądzących pojawi się więcej- są to przynajmniej wszystkie obrazy i przeciwobrazy . W następnym rozdziale (7.4) wykażemy że, w istocie zbiór punktów niebłądzących dla jest nieprzeliczalny.
Oczywiscie nie jest dyfeomorfizmem Morse'a Smale'a. Aby dokończyć dowód wystarczy wykazać że istnieje otoczenie w topologii złożone z dyfeomorfizmów, które również nie są Morse'a Smale'a. Wystarczy w tym celu wykazać
Jeśli jest dyfeomorfizmem odpowiednio bliskim dyfeomorfizmowi w topologii, to ma punkt stały bliski , będący też siodłem i rozmaitości niestabilna i stabilna (dla i siodła ) przecinają się traswersalnie.
Istotnie, ze Stwierdzenia 7.2 wynika że żaden dyfeomorfizm nie jest Morse'a -Smale'a (bo ma punkty niebładzące- punkty przecięcia rozmaitości stabilnej i niestabilnej dla siodła) które nie są okresowe.
∎Niech będzie punktem stałym (okresowym) hiperbolicznym dyfeomrofizmu na rozmaitości wymiarowej . Wprowadźmy w otoczeniu układ współrzędnych taki że jest w tym układzie obrazem . W tym układzie współrzędnych rozmaitości stabilna i niestabilna punktu są podrozmaitościami stycznymi w odpowiednio do , . jest wykresem funkcji (gdzie jest otoczeniem zera w ) takiej ze , podobnie jest wykresem funkcji (gdzie jest otoczeniem zera w ), takiej ze .
Wówczas przekształcenie
jest dyfeomorfizmem przekształcającym na otoczenie zera w , zaś na otoczenie zera w . W tych współrzędnych najłatwiej jest sformułowac lemat:
Niech (w opisanym układzie współrzędnych; zatem , ). Rozważmy i immersyjnie zanurzony dysk o wymiarze , transwersalny do w punkcie .
Oznaczmy przez tę spójną składową , do której należy punkt .
Wówczas dla każdego istnieje takie że jeśli to jest bliskie (to znaczy: jest wykresem funkcji o wartościach i pochodnej mniejszych co do normy od )
rysunek
-lemat mówi więc że każdy dyski , po odpowiedniu dalekiej iteracji, ma w obrazie podzbiór otwarty ”prawie równoległy” do .
Najpierw zdefiniujemy pewien układ dynamiczny w przestrzeni symbolicznej.
Niech będzie liczbą naturalną niech
W przestrzeni określamy odległość: jeśli to
gdzie jest największą liczbą naturalną taką że . Jeśli takie nie istnieje, to kładziemy . W przestrzeni mamy naturalne przekształcenie - przesunięcie w lewo:
Opiszemy teraz dyfeomorfizm sfery który ma interesujący podzbiór niezmienniczy.
Zaczynamy od kwadratu . W tym kwadracie wyróżniamy dwa rozłaczne pozome prostokąty: i oraz dwa rozłaczne pionowe prostokąty i , położone jak na rysunku
Chcemy aby dyfeomorfizm przekształcał na , na afinicznie, i aby . Nieformalnie mówiąc- rozciągamy wzdłuż kwadrat , a otrzymany prostokąt zginamy w ”podkowę” (rysunek 7.5).
Aby rozszerzyc takie przekształcenie, doklejamy do kwadratu dwa topologiczne dyski (np półkola) , i (otrzymujemy w ten sposób nowy dysk topologiczny tak że , , . Teraz trzeba jeszcze zdefiniować na i na . Obrazy tych połkoli są przedstawione na rysunku 7.6.
jest zdefiniowane na w ten sposób że wewnątrz jest umieszczony punkt stały przyciągający i . Wynika stąd że dla każdego (a także dla każdego ) . Mamy więc zdefiniowany dyfeomorfizm i . Tak zdefiniowane przekształcenie możemy przedłużyc też do dyfeomorfizmu całej sfery (N można utożsamić przez dyfeomorfizm z górną półsferą; na dolnej półsferze definiujemy dyfeomorfizm tak aby (zatem ), umieszczając punkt stały na przykład w biegunie południowym . Wówczas dla każdego mamy . Z tych obserwacji wynika że zbiór punktów niebłądzących rożnych od jest zawarty w wyjściowym kwadracie . Istotnie, jeśli to ujemna trajektoria punktu i całego jego otoczenia jest przyciągana do bieguna południowego , zatem istnieje takie otoczenie punktu że dla wszystkich . Podobnie, jeśli , to jest przyciągane przy iteracji w przód do punkty stałego , i, z tych samych powodów jest punktem błądzącym. Ponieważ i zbiór punktów niebładzących jest niezmienniczy, więc również zbiór nie przecina . Korzystając jeszcze raz z niezmienniczości zbioru wykazaliśmy zatem
Zbiór punktów niebłądzących jest zawarty w zbiorze
(zauważmy że zbiór składa się z punktów których trajektorie przez cały czas pozostają w )
Wykażemy teraz że cały zbiór jest zawarty w zbiorze punktów niebłądzących . W tym celu skonstruujemy sprzężenie topologiczne pomiędzy przekształceniem i przesunięciem w lewo na przestrzeni symbolicznej.
Rozważmy zbiór
Widzimy (tu będzie rysunek że jest sumą pionowych prostokątów, których szerokości maleją wykłądniczo z ; w szczególności- jest sumą dwóch pionowych prostokątów . Ponadto, w każdym prostokącie pojawiającym się w są zawarte dokładnie dwa prostokąty następnej generacji; przy czym suma szerokości tych prostokątów jest równa szerokości pomnożonej przez . Zatem jest produktem zbioru Cantora i odcinka. Zbiór ten składa się dokładnie z punktów które przez całą swoją historię w przeszłości pozostawaly w .
Podobnie, zbiór
składa się z poziomych prostokątów; w szczególności jest to podzbiór złożony z punktów, które w pierwszej iteracji trafiają do . Zbiór
składa się zatem z punktów które przez cała swoją przyszłość pozostaną w ; podobnie jak poprzednio- widzimy ze jest to produkt ”pionowego” zbioru Cantora i poziomego odcinka.
Oczywiście jest przecięciem tych dwóch zbiorów; jest to zatem produkt kartezjański dwóch zbiorów Cantora. W szczególności jest zwarty.
Każdemu punktowi możemy przyporządkować jego ”kod”- nieskończony ciąg symboli w przestrzeni symbolicznej : jeśli , jeśli .
Wykażemy
Przekształcenie jest topologicznie sprzężone z przesunięciem na przestrzeni symbolicznej ; sprzężenie jest zadane przez kodowanie :
Formuła wynika wprost z definicji kodowania . Pozostaje więc do sprawdzenia że jest homeomorfizmem. Sprawdzimy najpierw że jest wzajemnie jednoznaczne. Różnowartościowość wynika z obserwacji, że zbiór punktów które mają ten sam kod jest domkniętym prostokątem o rozmiarach malejących wykładniczo z . Ponadto . Zatem przecięcie jest jednopunktowe. Z konstrukcji wynika też że przekształcenie jest ”na”- każdy kod jest realizowany. Wykażemy że jest ciągłe. Wystarczy w tym celu sprawdzić że jeśli ciąg kodów to ciąg odpowiadających punktów . Z definicji metryki w przestrzeni wynika że dla każdego istnieje takie że dla każdego ciągi oraz mają te same wyrazy dla wszystkich takich że . Stąd zaś wynika że odpowiadające im przy przekształceniu punkty leżą w tej samej spójnej składowej (prostokącie) zbioru . Ponieważ długości boków tego prostokąta maleją wykłądniczo z , dowodzi to zbieżności . Mamy więc ciągła bijekcję pomiędzy dwiema przestrzeniami metrycznymi zwartymi, zatem- homeomorfizm.
∎Zauważmy że mamy następujące stwierdzenie (pozostawiamy dowód jako ćwiczenie)
W przestrzeni punkty (ciągi) okresowe przy przekształceniu stanowią gęsty podzbiór.
Stąd zaś wniosek
W zbiorze punkty okresowe dla są gęste.
Ponieważ każdy punkt okresowy jest zawarty w zbiorze punktów niebłądzących , i zbiór jest domknięty, porównując ze Stwierdzeniem 7.3, otrzymujemy
Zbiór punktów niebładzących dla dyfeomorfizmu jest równy
Punkty okresowe stanowią gęsty podzbiór .
do zadan: rozmaitości stabilne i niestabilne w podkowie, continuum Knastera.
Podkowa Smale'a to pewien abstrakcyjnie zdefiniowany układ dynamiczny. Jego ważność wyjaśnia poniższe twierdzenie
Niech będzie dyfeomorfizmem rozmaitości , - hiperbolicznym punktem stałym. Załóżmy że istnieje punkt homokliniczny (czyli punkt transwersalnego przecięcia rozmaitości stabilnej i niestabilnej , różny od ). Wówczas zbiór punktów niebłądzących zawiera zwarty niezmienniczy podzbiór , homeomorficzny ze zbiorem granicznym podkowy ; homeomorfizm ten sprzęga działanie z działaniem opisanego przekształcenia na podkowie.
Używamy wprowadzonego powyżej układu współrzędnych. Niech . Możemy założyć że . Istotnie, jeśli jest punktem homoklinicznym to wszystkie jego obrazy- też. Ponieważ więc ; zatem któryś obraz leży w .
Twierdzimy że dla wszystkich odpowiednio dużych zbiór ma co najmniej dwie składowe; punkty i należą do różnych składowych (rysunek 7.7).
Na rysunku 7.8 przestawiono przecięcie zbiorów i z ich kolejnymi obrazami. W odróznieniu modelu liniowego, żadne z używanych tu przekształceń nie jest liniowe. Ponieważ używamy iteracji , więc obrazy pasków mogłyby bardzo się zdeformować. Trzeba więc sprawdzić że można wybrać na początku tak duże że wszystkie paski pozostaną ”prawie poziome”. Wybór można przeprowadzić na przykład tak:
Istnieje takie że zawiera całą składową zbioru do której należy punkt (wynika to stąd że w tych lokalnych współrzędnych jest lokalną rozmaitością , więc ).
Ustalamy małe .
Ustalamy takie że obraz jest bliski () zbiorowi o ile jest - bliskie () .
Ustalamy na tyle duże że każdy immersyjnie zanurzony dysk zawarty w , i -bliski w dyskowi jest przekształcany przez na zbiór (dysk immersyjny) taki że jest -bliskie .
Tutaj wykorzystujemy -lemat.
Ustalamy
Treść automatycznie generowana z plików źródłowych LaTeXa za pomocą oprogramowania wykorzystującego LaTeXML.
strona główna | webmaster | o portalu | pomoc
© Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW, 2009-2010. Niniejsze materiały są udostępnione bezpłatnie na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Projekt współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i przez Uniwersytet Warszawski.